Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna
->
Harry Potter
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
wstęp
----------------
Ogłoszenia parafialne
Co i jak?
warsztaty
----------------
Wyszczerbione pióro
Fanfiction.
Tfórczość inna
O czym pisarz wiedzieć powinien
o wszystkim i o niczym.
----------------
Prace ręczne
Literatura.
Kultura.
Harry Potter
różne takie
----------------
Elyta
Offtop
Zloty
Poszukuję...
HTML
Szablonownia
Linki
stare tematy
----------------
Archiwum
Stare konkursy
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Cassidy V.
Wysłany: Nie 12:04, 25 Lis 2007
Temat postu:
Ja także, przed przeczytaniem dostałam kilka takich ''kwiatków" zupełnie bez ostrzeżenia (patrz: JoeMonster). O ile o pewne informacje od dwóch koleżanek się domagałam, większość dowiedziałam się zupełnie wbrew własnej woli.
Libby
Wysłany: Czw 18:50, 22 Lis 2007
Temat postu:
Oryginału nie przeczytam, bo moja znajomość angielskiego leży i kwiczy.
W Internecie nie przeczytam tłumaczenia, bo szkoda mi wzroku.
Zostaje mi czekać na tłumaczenie. Notabene Polkowski już skończył. Teraz czekamy na drukarnie...
A spoilerów nienawidzę! Raz znajomy mi wysyłał link do angielskiej wersji i od razu wypalił "Harry będzie z Ginny, Ron z Hermioną". Wielkie dzięki. Tak samo kilka spoilerów usłyszałam zupełnym przypadkiem.
Cassidy V.
Wysłany: Czw 17:25, 22 Lis 2007
Temat postu:
Przeczytałam oryginał. Za pirata nigdy bym się nie tknęła, o nie, co to, to nie. Nie dlatego, że gorsze, bo tego wiedzieć nie mogę, ale to kradzież, i tyle. Poza tym - raz, czytanie na komputerze zepsułoby doszczętnie mój wzrok i dwa, że podobnie jak Marik czytanie Pottera to dla mnie rytuał xD.
Pomyślałam, że można kupić jeszcze i przetłumaczone, ale nie chciałoby mi się drugi raz czytać, a poza tym - szkoda kasy
.
Malice
Wysłany: Czw 12:33, 22 Lis 2007
Temat postu:
oczywiście, że pirat xd ale tłumaczenie przeczytam też jak będzie of kors ^^
A.
Wysłany: Pon 20:33, 18 Cze 2007
Temat postu:
Ja byłam na tyle inteligentna, albo raczej gÓpia, żeby czytać tylko fragmenty. Nie przeczytałam wszystkiego i miałam na co czekać... A że się zawiodłam, to inna sprawa.
marik
Wysłany: Pon 18:00, 18 Cze 2007
Temat postu:
A ja czytałam pirata, i już więcej nie tknę. Nie to, żeby był jakiś Beznadziejny I Do Dupy, ale to zepsuło mi całą przyjemność z późniejszego czytania. Bo wiecie, to zawsze był dla mnie taki rytuał, kupowanie pierwszego dnia i czytanie od razu. A tak to...nie było tego oczekiwania.
Iris
Wysłany: Pon 15:36, 18 Cze 2007
Temat postu:
A mnie się niesamowicie podobał mój pirat, chociaż był podobny do tłumaczenia Polkowskiego. Najbardziej zdenerwował mnie w tłumaczeniu pana P.
Klub Ślimaka
, jak dla mnie, brzmiało to nieco... dobra, brzmiało to po prostu prześmiesznie.
Ja będę miała na początku października oryginalną siódemkę, po angielsku, chyba, że siostra mi pocztą prześle. ==''
A.
Wysłany: Pon 12:54, 18 Cze 2007
Temat postu:
Holly, to jak będziesz miała taką siódemkę - prześlij.
Holly
Wysłany: Sob 15:38, 16 Cze 2007
Temat postu:
E tam, ja też pirata miałam o niebo lepszego niż tłumaczenie Polkowskiego, o.
Grace
Wysłany: Sob 10:46, 16 Cze 2007
Temat postu:
A ja przeczytałam trzy wydania, aby porównać. Najbardziej podobał mi sie oczywiście oryginał, (chociaż nie rozumiałam co piątego słowa^^), potem tłumaczenie Polkowskiego, a na końcu pirata w internecie. Amatorskie tłumaczenie było najgorsze, pełno niezgodności z oryginałem.
maruda
Wysłany: Sob 8:37, 16 Cze 2007
Temat postu:
A ja szóstą część przeczytałam grubo przed polskim wydaniem w internecie, a potem dopiero tłumaczenie Polkowskiego - i wiecie co? Ta wersja amatorska wydała mi się o niebo lepsza. Naprawdę, wszystko było przetłumaczone świetnie, a, wydaje mi się, że pan Andrzej zgubił gdzieś po drodze ten polot, z którym napisała Rowling w oryginale..
A.
Wysłany: Pią 19:22, 15 Cze 2007
Temat postu:
Ja kiedyś piraty czytałam, ale stwierdziłam, że nie warto.
Lyssan
Wysłany: Pią 18:13, 15 Cze 2007
Temat postu:
Bo nie lubię. Po prostu. Nie leży mi >_<
retia
Wysłany: Pią 18:10, 15 Cze 2007
Temat postu:
czemu?
Lyssan
Wysłany: Pią 18:06, 15 Cze 2007
Temat postu:
Wcależenie.
Ja dorwałam takiego pirata, który był lepiej przetłumaczony od Polkowskiego >_<
(nie cierpię tłumacza Pottera, mówiłam już?)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin