Autor Wiadomość
Cassidy V.
PostWysłany: Nie 12:04, 25 Lis 2007    Temat postu:

Ja także, przed przeczytaniem dostałam kilka takich ''kwiatków" zupełnie bez ostrzeżenia (patrz: JoeMonster). O ile o pewne informacje od dwóch koleżanek się domagałam, większość dowiedziałam się zupełnie wbrew własnej woli.
Libby
PostWysłany: Czw 18:50, 22 Lis 2007    Temat postu:

Oryginału nie przeczytam, bo moja znajomość angielskiego leży i kwiczy.

W Internecie nie przeczytam tłumaczenia, bo szkoda mi wzroku.

Zostaje mi czekać na tłumaczenie. Notabene Polkowski już skończył. Teraz czekamy na drukarnie...

A spoilerów nienawidzę! Raz znajomy mi wysyłał link do angielskiej wersji i od razu wypalił "Harry będzie z Ginny, Ron z Hermioną". Wielkie dzięki. Tak samo kilka spoilerów usłyszałam zupełnym przypadkiem.
Cassidy V.
PostWysłany: Czw 17:25, 22 Lis 2007    Temat postu:

Przeczytałam oryginał. Za pirata nigdy bym się nie tknęła, o nie, co to, to nie. Nie dlatego, że gorsze, bo tego wiedzieć nie mogę, ale to kradzież, i tyle. Poza tym - raz, czytanie na komputerze zepsułoby doszczętnie mój wzrok i dwa, że podobnie jak Marik czytanie Pottera to dla mnie rytuał xD.
Pomyślałam, że można kupić jeszcze i przetłumaczone, ale nie chciałoby mi się drugi raz czytać, a poza tym - szkoda kasy Razz.
Malice
PostWysłany: Czw 12:33, 22 Lis 2007    Temat postu:

oczywiście, że pirat xd ale tłumaczenie przeczytam też jak będzie of kors ^^
A.
PostWysłany: Pon 20:33, 18 Cze 2007    Temat postu:

Ja byłam na tyle inteligentna, albo raczej gÓpia, żeby czytać tylko fragmenty. Nie przeczytałam wszystkiego i miałam na co czekać... A że się zawiodłam, to inna sprawa.
marik
PostWysłany: Pon 18:00, 18 Cze 2007    Temat postu:

A ja czytałam pirata, i już więcej nie tknę. Nie to, żeby był jakiś Beznadziejny I Do Dupy, ale to zepsuło mi całą przyjemność z późniejszego czytania. Bo wiecie, to zawsze był dla mnie taki rytuał, kupowanie pierwszego dnia i czytanie od razu. A tak to...nie było tego oczekiwania.
Iris
PostWysłany: Pon 15:36, 18 Cze 2007    Temat postu:

A mnie się niesamowicie podobał mój pirat, chociaż był podobny do tłumaczenia Polkowskiego. Najbardziej zdenerwował mnie w tłumaczeniu pana P. Klub Ślimaka, jak dla mnie, brzmiało to nieco... dobra, brzmiało to po prostu prześmiesznie.
Ja będę miała na początku października oryginalną siódemkę, po angielsku, chyba, że siostra mi pocztą prześle. ==''
A.
PostWysłany: Pon 12:54, 18 Cze 2007    Temat postu:

Holly, to jak będziesz miała taką siódemkę - prześlij.
Holly
PostWysłany: Sob 15:38, 16 Cze 2007    Temat postu:

E tam, ja też pirata miałam o niebo lepszego niż tłumaczenie Polkowskiego, o.
Grace
PostWysłany: Sob 10:46, 16 Cze 2007    Temat postu:

A ja przeczytałam trzy wydania, aby porównać. Najbardziej podobał mi sie oczywiście oryginał, (chociaż nie rozumiałam co piątego słowa^^), potem tłumaczenie Polkowskiego, a na końcu pirata w internecie. Amatorskie tłumaczenie było najgorsze, pełno niezgodności z oryginałem.
maruda
PostWysłany: Sob 8:37, 16 Cze 2007    Temat postu:

A ja szóstą część przeczytałam grubo przed polskim wydaniem w internecie, a potem dopiero tłumaczenie Polkowskiego - i wiecie co? Ta wersja amatorska wydała mi się o niebo lepsza. Naprawdę, wszystko było przetłumaczone świetnie, a, wydaje mi się, że pan Andrzej zgubił gdzieś po drodze ten polot, z którym napisała Rowling w oryginale..
A.
PostWysłany: Pią 19:22, 15 Cze 2007    Temat postu:

Ja kiedyś piraty czytałam, ale stwierdziłam, że nie warto.
Lyssan
PostWysłany: Pią 18:13, 15 Cze 2007    Temat postu:

Bo nie lubię. Po prostu. Nie leży mi >_<
retia
PostWysłany: Pią 18:10, 15 Cze 2007    Temat postu:

czemu?
Lyssan
PostWysłany: Pią 18:06, 15 Cze 2007    Temat postu:

Wcależenie.
Ja dorwałam takiego pirata, który był lepiej przetłumaczony od Polkowskiego >_<
(nie cierpię tłumacza Pottera, mówiłam już?)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group