Autor Wiadomość
Lilias
PostWysłany: Pią 11:11, 18 Sty 2008    Temat postu:

za alkoholizm odpowiedzialne są geny. to choroba ^^ i to moim zdaniem jest najgorsze - bo papierosy można samemu rzucić, z alkoholem jest trudniej.
athine
PostWysłany: Czw 22:48, 27 Gru 2007    Temat postu:

Beverly napisał:
Mama skutecznie wyrobiła we mnie papierosowstręt.


Papierosowstręt wyrobiła na mnie cała rodzina. Tj. tata, brat, siostra... i silna wola drugiego brata i siostry. Oni mi pokazali, że można odmówić z podniesioną głową i duma nie zostanie narażona. ^^
Catherine
PostWysłany: Czw 20:50, 27 Gru 2007    Temat postu:

Bev, u mnie jest dokładnie to samo.
I również nie potrafię tego czasem zaakceptowac.
I także skutecznie odstrasza mnie to od papierosów.

Alkohol? W niewielkich ilościach, okazyjnie. Nie mogę patrzec, jak ktoś upija się tak, że nie wie co robi czy mówi. Bo dla mnie to już nie obrzydliwe, tylko straszne.
Beverly
PostWysłany: Czw 19:40, 27 Gru 2007    Temat postu:

Moja mama pali, odkąd pamiętam. Zaczęła z pewnością już po moim urodzeniu, ale to i tak paręnaście lat by wyszło. Nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam i nie przyzwyczaję. Przynajmniej raz dziennie przypominam jej, że paleniem zabija nie tylko siebie, ale też mnie i moją siostrę... Parę razy próbowała rzucić, ale jej nie wyszło. Osobiście nigdy nie paliłam i nie zamierzam. Mama skutecznie wyrobiła we mnie papierosowstręt.
Alkohol? *głupawy uśmieszek*
Cóż. W przyzwoitych ilościach dzierżę, a nawet popieram. Tyle że nie każdy człowiek potrafi ocenić te przyzwoite ilości.
Libby
PostWysłany: Sob 21:54, 15 Gru 2007    Temat postu:

Moja matka pali od 25 lat. Miętowe. "Bo lżejsze". Cholera, po takim czasie powinna się przyzwyczaić.
Iteke
PostWysłany: Pią 21:34, 14 Gru 2007    Temat postu:

Ja mam palacza w domu, zresztą sama paliłam swego czasu. Byłam młoda i głupia.
Teraz jestem tylko starsza, ale nie palę. XD
Alkoholik... mój sąsiad. Wolę palaczy chociaż od dymu boli mnie głowa.
Kiedy widzę co z człowiekiem robi alkohol, to zdecydowanie twierdzę, że jest gorszy.

Chyba, że w małych ilościach. [Wino wytrawne. Mniam.]
marina
PostWysłany: Pią 20:18, 14 Gru 2007    Temat postu:

no to zależy od człowieka.
bo jak ktoś ma w domu alkoholika to pewnie powie, że gorszy alkoholik, a jak ktoś zachoruje na raka przez palenie to uzna, że papierosy.
Cassidy V.
PostWysłany: Pią 20:13, 14 Gru 2007    Temat postu:

heh xD. Mój tata rzucił palenie z dnia na dzień, kiedy mój wuj przeszedł zawał serca {tzw. ostrzeżenie} Very Happy.
Ja miałam w ustach tylko trzy papierosy w życiu, jednego dnia, na potrzeby przedstawienia. Z herbatą w środku, czyli nie do końca prawdziwe. Nawet dobre (;.
Podobno z papierosem mi do twarzy. Muszę do przemyśleć xD.

Pić, raczej nie piję. Czasem kilka łyków piwa.

A co gorsze...? Spojrzeć można na to w dwojaki sposób; na pewno palacze zatruwają nie tylko siebie, ale i innych. Alkoholicy... cóż, można się zapić na śmierć, zapalić - chociaż to możliwe, to raczej o to niezwykle trudno.
marina
PostWysłany: Pią 19:28, 14 Gru 2007    Temat postu:

ah, West Ice.. *__* to były czasy.. maj - czerwiec 07r. ^^
Haszysz
PostWysłany: Pią 19:09, 14 Gru 2007    Temat postu:

L&M hym. West Ice są lepsze ^^
Uwielbiam je ^^
marina
PostWysłany: Pią 18:57, 14 Gru 2007    Temat postu:

ostatnio miętowe polubiłam. xD
poza tym L&M moje ukochane. ^^
Haszysz
PostWysłany: Pią 18:34, 14 Gru 2007    Temat postu:

O widzę, że ni tylko ja xD
{offtop}a jak preferujesz? XDD{/offtop}
marina
PostWysłany: Pią 17:36, 14 Gru 2007    Temat postu:

myślę, że papierosy. bom uzależniona. -.-
Haszysz
PostWysłany: Sob 11:18, 17 Lis 2007    Temat postu:

Nebraska napisał:
Ja jestem palaczem i biernym i aktywnym. Biernym od urodzenia, aktywnym od roku. Ach, tak. Kiedyś było się z tego dumnym. Kto nie palił, ten był wyrzutkiem. A teraz, kiedy się zmądrzało, jest pewien problem. Bo to koniec, nie da się przestać i amen.


Niekoniecznie, znam dziewczynę która paliła trzy lata i rzuciła z dnia na dzień. Kaśka zrobiła podobnie ale nie wiem ile paliła. Po prostu trzeba sie zebrać, przemyśleć to i już więcej nie zapalić.
Od alkoholu trudniej jest się uzależnić, niż od papierosów.

Możesz przestać palić, ćpać, pić, ale uzależnionym zostaniesz do końca życia.
Nebraska
PostWysłany: Pią 22:19, 16 Lis 2007    Temat postu:

Raczej na 100 procent Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group