Pod kudłatym łbem Gwendy.

Lyssan

Totuś, no wiesz... Dobra, mogłam napisać - zwolenniczka gminu (ew. chamstwa, jak kto wolał). Lepiej? Chciałam być delikatniejsza >.<
Chyba się urodziłam za późno. Powinnam być jakąś zakochaną w sobie szlachcianką.

Jadzia

Lyss, nie tylko ty się tak czujesz. Ja chciałabym nosic takie kiecki, jak te wszystkie panny.

Lyssan

Kiecki, gorsety, przebywać w takim towarzystwie...
Nie nadaję się do współczesności. Przykro mi.

Jadzia

Gorsety *rozpływa się*... I mężczyźni byli bardziej męscy Cool

Lyssan

Taaak *rozpływa się razem z Jadzią* Stare, dobre czasy *________*

Kyb

Ale przysmucacie o.O

Wtedy połowa wymierała na choroby, które teraz można ze spokojem wyleczyć, o!

Jadzia

Nie przysmucamy, to po primo. A secundo *szpan, że umie liczyć do dwóch po łacinie* to my byśmy były uodpornione! Się z Wami żegnam. Gudbaj maj lawer, gudbaj maj friend!

Lyssan

A teraz ludzie wymierają przez swoją humanitarność. Kiedyś były może mniej tolerancyjne rozwiązania, ale o niebo skuteczniejsze. To ma być cywilizacja?

Kyb

Nie, wcale nie przysmucacie xD
*przypomina sobie scenę, kiedy to obie wzdychały, patrząc przed siebie zamglonym wzrokiem, ale nic nie mówi*

Rzeczywiście, teraz cywilizacja opiera się na zasadzie: "kto ma grubszy portfel, ten ma lepiej". Nie ma juz czegoś takiego jak "przyjaźń" czy "miłość".

Hyhs.

Jadzia - pa! *macha białą chusteczką na pożegnanie*

Lyssan

Pa, Jadzia! :* Miłego wyjazdu! Koniecznie złap jakiegoś arystokratę z fajnym bratem!

Aerandir

Co racja to racja- wtedy było lepiej, ciekawiej. Chociaż teraz człowiek ma dużo większe możliwości, no i mamy internet... xD A nie wiem, czy fajnie było być kobietą w tamtych czasach- wesoło to chyba nie miały. Co innego mężczyźni, ale przecież też różnie bywało ^^

Jadziu koHana, pa- wracaj szybko.

Lyssan

Kobiety zawsze miały... Dobra, nie będę się wypowiadać, bo mnie jeszcze ktoś uzna za feministkę (którą nie jestem, broń Marjanie!).
Wróćmy do tematu, bo jak się nakrtęcę to mnie nie odkręcicie Laughing

Kyb

Znowu mi wyszło 2w1
To znaczy, że jestem 2w1

ciekawe, co to oznacza ^,,^

EDIT:

Dwójka ze skrzydłem jeden: 2w1 - "Służący"

To skrzydło daje dwójce nieco uczciwości i emocjonalnej stabilności. Gdy dwójka z tym skrzydłem jest zdrowa, pracuje według swoich zasad pomagania innym. Może się starać utrzymywać wysokie standardy. Etyka jest ważniejsza niż duma. Jest bardziej dyskretna i szanująca granice innych ludzi, a gdy jest smutna, ma tendencję do zamykania się w sobie i przeżywania silnych emocji wewnątrz. Jest bardziej melancholijna niż dwójka ze skrzydłem trzy.
Gdy jest w stresie, często myli swoje poczucie misji pomagania innym z potrzebami związanymi tylko z jej osobą. Może ślepo kierować się swoimi motywami, naruszać prywatność innych osób oraz starać się innych zdominować. Uważa, że jej akcje są zupełnie usprawiedliwione poczuciem, że pomaga w dobrej wierze. Może równiez skupiać się tylko i wyłącznie na pomaganiu innym. Jest to dla niej sposób aby unikać roztrzygania dylematu czy trzymać się swoich zasad etyczno-moralnych czy słuchać swoich własnych potrzeb.

Khę, khę.
I to niby ma być o mnie? To coś kłamie o.O

Aerandir

Kfi xD Cnotliwa Kyb xD

Kyb

Pff! *łypie groźnie na otoczenie*

Ja chyba jestem 7w6 jednak.
Albo 7w8, już nie pamiętam o.O

Głupie te horoskopy >.<