Pod kudłatym łbem Gwendy.

Jadzia

owszem, Tibs xd

tibby

a ja myślałam Jadwigo, żeś po mojej stronie. *łzy w oczach*

Jadzia

Po twojej, jeno rzeczywiście już stare próchno z ciebie!

Iteke

Jadziu! Jak możesz?!
*podaje Tib chusteczkę*

Nie martw się Tibbisiu, ja za niedługo 18 skończę. W końcu miałam być dziadkiem tutaj.

Edith: Oczywiście naj Rodzynku :*

tibby

Dzięki, Ituś - bierze chusteczkę i głośno smarka. *pffffffffffff*

*foch na Jadwigę* tak, nie będę zdrabniać twojeg ksywy. ot co.

Jadzia

Tibbbsssss! Ja przepraszam! Miałam chwilowe zaćmienie umysłu! Te okropne baby mnie upily szampanem! Przecież wiesz, że cię Uwielbiam, tak?

tibby

taaaaaaaaak? *oczy zalane łzami, wpatrzone uważnie w Jać*

Jadzia

taktaktak! *zapewnia gorączkowo, głaszcząc Tibby po główce*
Kocham Cię, jesteś wspaniała i wcale nie stara. Jesteś dorosła, taktak! Ale nie stara, co to - to nie!

tibby

*czuje się lepiej*
dziękuję.
za avatar też. Piękny! udobruchałaś mnie nim.

Jadzia

łi!

już dobrze?

tibby

yhy *kiwa głową, wycierając oczy*

***

*szeroki uśmiech*

i tak cię kocham ;*

buka

Wszystkiego naj Rodzynku! *częstuje się szampanem*

Fretka

Rodzynku, Ty stary, perwersyjny chłopie! ;* Wszystkiego z najwyższej półki.

Lady Em

Zostało jeszcze trochę tego szampana? Przyniosłam, a nawet łyka nie wzięłam ^^

Angel

Iii... Sto lat, Randi! ^^'