Pod kudłatym łbem Gwendy.

Marjorie

Bo głupia Mischa (tj. i tak ją uwielbiam) zrezygnowała, pff!
Seth! *_____* Musimy pogadać. To tylko jakieś kilka godzin. (coś przekręciłam?) i ta jego mina było boskie! xDD
I jeszcze Julie jest dobra (:

Holly

(chyba nic nie przekręciłaś xd)
Taak, Julie jest świetna. I Kirsten zawsze lubiłam.
Ale Seth i tak jest najlepszy, bo on... bo on jest taki, taki sethowaty!
Mischa nie zrezygnowała, a poszła na studia, przez co ją wywalili.
Oni są głupi, phi (wielka fanka Mischy ze mnie, naprawdę. bardzo ją lubię, ot co).

Iris

Seth i jego Chrismukkah. XDD Chyba zacznę obchodzić to święto, przysięgam. <;
Ta postać jest po prostu fantastyczna, bez niej Ryan byłby taki... taki nudny.

Mnie Marissa wnerwiała, za to nigdy, przenigdy im nie wybaczę Johnny'ego. =='' <foch12345>

Marjorie

Mischa zrezygnowała! O.o (Tak mówili w All access albo czymśtam podobnym!)
Kirsten jest nudna. I gdyby nie jej alkoholizm, byłaby taka idealna.
Sethowatość, ach!

Johnny! *_____* On był boski.

Holly

Ryan według mnie nadal jest, będzie i był nudny. Nie lubię go.
Jest taki... nijaki, mimo wszystko. Za to Seth, ochiach.
A ja czytałam, że poszła na studia, a oni za to jej powiedzieli, że przez to nie znajdzie czasu na grę i w ogóle, że ma wybierać. A ona studia wolała. Czyli niby zrezygnowała, ale oni jej postawili takie ultimatum, że szkoda gadać. Głupki jedne.
Ja Kirsten lubię przede wszystkim przez alkoholizm xdd Mam słabość do nie wylewających za kołnierz. Oczywiście, w filmach i książkach.
I Summer jeszcze nie toleruję, bo ona jest pusta. Po prostu.

Fretka

A ja tego nie oglądam oO
(widziałam aż jeden odcinek w tym roku! I akurat był tam mężczyzna, który powiedział, że jest Francuzem i rozpoznaje prawdziwą miłość XDDDDDDDD)

Marjorie

Pff! A to nawet miłość nie była! Tzn. jeszcze nie (;

Ryan to parażka -.- Niby taki niegrzeczny chłopiec, a taki grzeczny.
Tam mówili, że ona zrezygnowała, bo woli coś bardziej ambitnego.

Marjorie

Wybaczcie, że jedno pod drugim, noale...

Ekipa-ekipa-ekipa-ekipa... *_____* Stary premier, nowy premier (mwahah. ten to jest xD), Huuubert! (Taka niebieska książeczka z orłem. Kiedyś u portiera widziałem. xD). Kocham.

Bajdełej - ten facet od lotto też był niezły x'D

Shenique

Oglądał ktoś veronicę Mars? Ja oglądałam nałogowo... Najpierw o 14 po szkole i pozniej rano powtorki ;];]

Iris

Popłakałam się na końcu finałowego odcinka The O.C.
To był najlepszy amerykański serial dla młodzieży, jaki kiedykolwiek widziałam, naprawdę.

Holly

yes, yes, yes, nareszcie mam pierwszy odcinek trzeciej serii Prisona! *szaleje ze szczęścia*

Vanille

ja też się popłakałam. ale ostatni odcinek widziałam wcześniej, bo mam cały czwarty sezon.
najlepsza jest Taylor. nikt jej nie pobije.
za to Kaitlin wydaje mi się pusta i złośliwa. ale ma coś w sobie.
co do Ryana nie uważacie, że jest zbyt małomówny i gburowaty jak na główną postać? nie pasuje mi do roli 'niegrzecznego chłopca' nic a nic.

Holly

Prison, a przynajmniej ten pierwszy odcinek jest absolutnie przeboski. To więzienie w Sonie, ten świetny, naprawdę genialny Alex i jego rzepka, T- Bag, który już kręci, nawet "supergwiazda" Mike, wydał mi się lepszy. Plus taki uroczy Linc no i ta kobieta z baru.

Annline

JAKA KOBIETA Z BARU?!
Holl, czy ty mówisz już o... 3 serii? O.O

Holly

no ba xD o pierwszym odcinku trzeciej serii, który strasznie mi się podobał.