Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka

Zabawne to forum.

Szanuję czyjąś wiarę, bo moja jest w nienajlepszym stanie, ale cóż... na tym forum jest jakoś dziwnie.

Jadzia

Fanatycznie wręcz? Confused

Kres

Latam co niedzielę do kościoła nie tylko dla podpisu. I mogę nie wierzyć w diabła ani w Niebo i Piekło (każdą zbrodnię można wytłumaczyć zaburzeniami, wychowaniem, otoczeniem itd.), ale czuję się dobrze w "Domu Boga", nawet jeśli twierdzę, że to tylko budynek, a Stwórca jest wszędzie.

Edit: To, co tam się dzieje, to nie religia, lecz fanatyzm. Aczkolwiek przy bliższym poznaniu ci ludzie okazują się bardzo fajni.

Przesadystka

Ja się doskonale czuję z moim świętym zaufaniem do Boga. Nikt mi nie będzie mówił, jak mam wierzyć, ani co mam robić, oprócz Niego. O.

Och, jeśli ktoś jest religijny - nawet do przesady - od razu nie musi być okropnym świrem. Nie ma takiej reguły, choć czasami...

Lem

Ja nie umiem nie wierzyć i nie mam wątpliwości, ale...
Czasem swoją wiarę naprawdę głęboko zakopuję.

humbelina

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że osoby piszące posty na tamtym forum starają się poniekąd 'pochwalić' swoją wiarą. No wiecie, że piszą o tym, jacy to oni nie byli zafascynowani czarną magią itp., a potem że jednak ktoś ich oświecił i dzięki Bogu za to. Zupełnie jak to pisał Kochanowski: "Jeśli nie grzeszysz, tak jak powiadasz, czemu się miła tak często spowiadasz?"
Skoro np. wierzą w moc amuletów, to dlaczego uważają, że są osobami wierzącymi? Przecież religia zabrania im tego!

Kres

Religia nie zabrania wiary w amulety. A jak jednak zabrania, to i tak nie będę się tym przejmował. Nie żebym miał zawiesić na siebie 3116754235 wisiorków.
A co do pochwalenia się wiarą - właściwie masz rację.

Kim

Przesadystka

Jest. To grzech. Wiara katolicka zabrania tego typu rzeczy.

Czy się z tym zgadzam czy nie? Cóż. Nie mam takich rzeczy. Jedyny mój amulet, to krzyż - i mówię to całkiem serio. Tylko, że się złamał na pół (brzmi strasznie O_o a jak się dziwnie poczułam, jak mi się rozłamał na pół w ręku) i nie mogę go teraz nosić ^^".

Kim

A ja nie mam żadnych amuletów, ani nic.
Krzyżyków też nie, chyba że taki jeden, ozdobny i duży.

Kres

Tak Kim, to Chrestomanci, ale czyta się Kres-to-man-ci. Kres!

Nawet jak katolicyzm zabrania tego typu rzeczy, to mnie nie obchodzi. Zwłaszcza, że nie mam żadnego amuletu XD.

Kim

A nie, bo Kres-to-man-CZi xD
Ale forum jest słitaśne ^^

Kres

Pff. Co za różnica.

Ech, czy nie macie wrażenia, że zniszczyliśmy tamte forum? Tylko my tam się wypowiadamy. Jesteśmy tymi złymi Cool

.

Fretka

Ja bym na ich miejscu odniosła wrażenie, że nalot jakiś robimy xd

Ale tak poważnie... to przyda im się trochę dyskusji xd

Kres