Pod kudłatym łbem Gwendy.

Gość

Ja tam ubóstiwam out-of-ordinary i wszystkie opowiadanie mojej kolezanki Marysu [ [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] ]
Godne podziwu:
[link widoczny dla zalogowanych] - nie tylko za szablon ale także za treś. Uwielbiam twórczość Camilliy i twórczoć Rie.

Annline

A ja kocham bardzo [link widoczny dla zalogowanych] którego jak głupia nie czytałam wcześniej, [link widoczny dla zalogowanych] jak czytam to, to czuję się tak dziewczęco, wszystkie twory hainy - po prostu gały wywalam na wierzch, podczas czytania i bardzo kochałam cruciatusa Etki, ale ktoś inny przejął teraz ;(
Ach i jeszcze moja ulubiona Lily - [link widoczny dla zalogowanych]
I w ogóle twory wszystkich Gwędowców! Genialni jesteście i tyle, o.

A.

[link widoczny dla zalogowanych]
Jedna z tych cudowniejszych Lily.

Annline znowu się pomyliłaś.
"<b>Prawie</b> wszyscy".
Mnie proszę nie wliczać, bo się nie nadaje. XD

Annline

I TWOJEGO twora też A.gatko bo od czasu do czasu tam zaglądam xD

A.

Jesteś pewna, że mówimy o tym samym blogu? ^^

Kidyppe

A. masz jakąś zastraszająco niską samoocenę ^^
Jeśli chodzi o godne podziwu ficki proponuję wejść na ffa, wybrać ulubiony paring [np.draco/ginny], zaznaczyć, że compl. + ustawić ulubiony rodzaj [angst, humor etc] i trochę pogrzebać. Bo poziom angielskich ficków jest niesamowity.

buka

I nie trzeba znać angielskiego, prawda?

A.

Ta...
Jestem pewna, że nie trzeba. ^^

Edit. Nie mam niskiej samooceny.
Po prostu wiem, co piszę. Ja to czasem nawet czytam.
I wiem, jak to... eee... wygląda. ^^

Lady Em

Agato uwierz mi, że ja piszę najgorzej ze wszystkich z tego oto forum. Na prawdę. Jakbyś zobaczyła pierwszą notkę na moje nowe opowiadanie, to byś rypła.

Giselle

Ukochane fanfiction?
for-priori-incantatem.mylog.pl - wersja starsza, ta pierwsza - Irys.
Kochałam. Niestety, już nie ma. I nigdzie tego dopaść nie mogę Sad

Beverly

A moje ukochane ff to niedokonczone-historie.mylog.pl I nie mówię tego, żeby się podlizać. Ale ta pierwsza wersja, bo nowszej jeszcze nie zdążyłam do końca poznać. Podziwiam Cię, Gis, że dałaś radę napisać całość. I w ogóle kocham Cię za to zakończenie Smile

A.

[link widoczny dla zalogowanych]
Genialne.

Nie wierzę Emilko.
Nie odbierzesz mi tego tytułu. Wink

Giselle

Bev, zatłukę cię, no. Takiego gniotliwca... Ugh.
Ale kocham cię za to, że przeczytałaś i napisałaś tutaj to, co napisałaś. Miło mi sie zrobiło *ociera łzy wzruszenia*

Annline

A ja jeszcze lubię [link widoczny dla zalogowanych] i ten boski-boski szablon, który tam jest.

A.

Fajne było też opowiadanie rozmowa-z-aniolem, ale nie ma już go.
A bu!