Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kim

Jak powinien wyglądać dobry prolog? Co powinien zawierać, czy ma opisywać główną bohaterkę, nie mówić o niej wcale, pokazać ją "z daleka"?
Co o tym sądzicie?

Aerandir

Jestem za Wolną Amerykanką w prologu.
Chodzi o to, żeby przedstawić postać w jakiejś wybranej sytuacji, tak?
Chociaż nie, moim zdaniem powinnien zawierać pobyt na peronie i jakieś skrótowe przedstawienie sytuacji postaci przed wyjazdem, może jej stosunków z innymi bohaterami?
Ale wszyscy mają pisać te prologi? Bo jeżeli tak, to trochę ich będzie..^^

Vanille

Ja w prologu zazwyczaj umieszczam jakieś ważniejsze, początkowe zdarzenie, bez wprowadzenia głównego bohatera. Choć czasami prologi bywają całkowicie zbędne...

Kim

Myślałam długo o drugim Ficku, ale doszłam do wniosku, że nie odnajduję się w tych klimatach.
Postanowiłam napisać zwykłe opowiadanie. A teraz sobie uświadomiłam, że nie wiem, JAK je napisać... Smile

Vanille

Mój największy problem z opowiadaniami polega na nieumiejętności prowadzenia tematu. Jestem w połowie i nagle stwierdzam, że chcę pisać o czym zupełnie innym i wyprodukowałam bezsensowny zlepek nudnych wątków.

Aerandir

A, to ogólnie o prologi chodzi xD
Jak zwykle jestem zorientowany w sytuacji xDD
Ale to wszystko przez to, że dzisiaj kupiłem sobie 'Carpe jugulum' Pratchetta xD

Kim

Ale bym sobie jakąś dobrą książkę poczytała!

Tak, ogólnie o proglogi. Mój problem wydląda tak - nikt nie lubi moich głównych bohaterek, za to wszyscy drugoplanowi są lubiani Smile

Czy to jest normalne?

Vanille

Czyli nie tylko ja mam dziwne problemy? Very Happy

Aerandir

Nie tylko Ty masz takie problemy: dlaczego nienawidzę Pottera, a tak lubię (prawie) całą resztę? xDD
Ja tam lubię wszystkich Twoich bohaterów, Kim^^

Vanille

Oj, najgorzej jest kiedy to autorowi przestaje się podobać jego główny bohater, bo z tego nijak nie idzie wybrnąć...

Kim

Przynajmniej tobie się podoba Very Happy

Ja akurat Kim kocham nad życie. Narazie jej zmieniać nie będe Smile

Ale nowy prolog muszę napisać, najprawdopodobniej będzie on o niejakiej Oldze. Bo zdecydowałam się w końcu na polskie imiona, nazwiska, nazwy itp.

Kim

W Potterze mi przeszkadza jedno. Wyczuliłam się bardzo na chodzące ideały *tak, kiedyś myślałam, że to oryginalne*, a od Pottera to mi takim Marianem Zet zalatuje.

Vanille

A ja właśnie zakładam swojego bloga. Własnego. (!) Tylko o kim pisać?

Kim

Fick to będzie?

Vanille

No właśnie tu się zastanawiam. Lepiej czuję się z własną historią. Z własnymi bohaterami. Ale z drugiej strony chciałabym się sprawdzić w czymś Potterowskim...