Pod kudłatym łbem Gwendy.

Hah, a ja przeczytałam Cmętarz zwieżąt.
Podobał mi się bardziej niż Lśnienie.
(tak chyba nie powinno być?)

Pielgrzyma to ja też nie potrafię.

Też mam prysznic Mr. Green

(ale nie boję się żywopłotów, chociaż mam
ale bez zwierzątek wyciętych)

Ta książka często boli.
Jacob o.O

Zmierch odmóżdża aż za bardzo i to jest ten problem Mr. Green

Ja w ogóle mam za słabą psychikę na Kinga. Co prawda czytałam Lśnienie w dzień i przy ludziach, więc miałam punkt zaczepienia w rzeczywistości, ale i tak przez jakiś czas rozglądałam się po wannach :m ...

Potwierdzam.
Edward jest jedyną rzeczą (?), która w tych książkach nie szkodzi (aż tak bardzo).

A ja przeczytałam kilka książek Coelho, niektóre nawet mi się podobały, ale niektóre były napraw ...

Ano może.
W każdym razie jakaś kompletna pomyłka.

Mimo wszystko chyba niższy, bez przesady.

Ale względy mętalne...!

Cedrik jest pewnie najmniejszą wadą tego filmu XDDD

(Ja chyba lubię Mr. Green

)

Ja wolę zgon na miejscu, bo tak to można dostać gorączki (nawet na małym monitorze i nawet z odległości trzech metrów) i umiera się dziesięć razy dłużej.

Dziesięć razy dłużej z Cedrikiem *.*

Ja pójdę, nie będę się mogła doczekać.
Poza tym zobaczyć Edwiego na takim ekranie zapewnia śmierć na miejscu, a nie w męczarniach.

Biedny Lysiek :>
Ale kończmy, kończmy, bo ja się napalę na Zmierzch XD

Ja się boję.
(nie ma dżonego, są skojarzenia Shocked

nie jest batmanem {chyba}
aczkolwiek wiedział, gdzie się znajduje jego kryjówka {batmana})

Będziemy musiały obejrzeć Batmana? *blednie*
(ale powiedzcie, że na końcu, powiedzcieee
wiem, to zabrzmi dziwnie, ale Batman mi się kojarzy z Mętnym...!)