Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka

[jak ja offtopiara to i ty!] W odródku? tak na widoku sąsiadów..? O MATKO. To już przechodzi ludzkie pojęcie!...

Jak mozesz o takich rzeczach myśleć, Lyśku? XDDDDDD [/haha!]

Ret, bo my jesteśmy mafia pochwałowa ;>

Lyssan

[ja? jam niewinna jak lelija!] U mnei w domu nie ma miejsca na duży prysznic. Zajmuje je gigantyczna wanna xdd [a Tyś offtopiara!]

My się koochamy? Nie! Ja nie cierpię tej pani!
(chociaż... kiedy nie mówi o prysznicach jest całkiem mojoetkowa :*)

Cii, nikt nie może wiedzieć, że my..!

Gwendy

Możecie przestać? ^^'

(to nie jest pytanie

)

Fretka

[*oburzona*] A jak mówię o prysznicach, to nie jestem twoja? foch. [/*oburzona*]

Lyśku, możemy przestać? Ja mogę. Wytknę Ci twoje brudy na gadu ;>

(aaa, pogrom! ;___; )

Lyssan

(rzeź niewiniątek! znaczy się - niewiniątka i fretki)

Och, ciągle mi je wytykasz, kochanie :*
Ale już dooobrze.
Nie będziemy [dziś]!

Iris

Szkoda, że Tibby tak to wszystko zostawiła bez najmniejszego słowa pożegnania, ano szkoda. Źle się o niej wyrażać nie będę, bo to jej decyzja, a że niezbyt trafna, to mówi się trudno i żyje dalej.
Ja bym w roli administratora widziała kogoś, kto przede wszystkim jest dosyć często osiągalny, chociażby na gej-geju i nie ma problemu z w miarę regularną obecnością na forum {stwierdzenie mile widziane nieuzależnienie od offtopu na tym forum, no wybaczcie kochani, wydaje się raczej nie wchodzić w grę. <; }.
Tak więc, czy mamy taką osobę na sali? Taką, która mogłaby to wszystko ogarnąć i dzielnie forum rozporządzać wraz z nieustraszonym gronem Zawsze Chętnych Do Pomocy Moderatorów? <;

marik

I to właśnie jest problem, bo nikogo takie nie widać >.<

maruda

a ja bym była za Lem.

tab.

Cześć, Gwend!

<post pełen radości>

Czemu Jać nie jest modem, tak w ogóle...? ^^'

tibby

Lem nie ma od długiego czasu, jakby ktoś nie zauważył xd

maruda

a jest [; bo ma już internet w tym swoim internacie xD

tibby

ja jej nie widziałam hohoho!

Iris

Annline

Mo po prostu ktoś kto często jest na forum...?

Marjorie

Czyli? Etka, Lyśka...? Nie chcą!