Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Odejście
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Fanfiction.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annline




Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z piekła ;)

PostWysłany: Śro 20:16, 24 Paź 2007    Temat postu:

(też nałogowo rysowałam i chciałam zostać malarką, a nawet rodzinka się na sztalugę dla mnie złożyła na Boże Narodzenie, bo myśleli wszyscy, że poważnie mówię! Głupia byłam... )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malice




Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:38, 24 Paź 2007    Temat postu:

Ortoglotus FineVay napisał:
Żal mi ludzi, którzy nie rozumieją, że dialogi i monologi mają być elementem opowiadania, a nie jego podstawą. Czy pani od polskiego nie tłumaczyła, że na dobre opowiadanie składa się wiele rzeczy? Dialogi można dorzucić - ale nie trzeba. Doskonale znam opowiadania, które są urzekające i świetne i bez nich. Na Twoje wypociny rzuciłem okiem, nawet zagłębiać się nie będę, bo to nie opowiadanie - nie oszukuj swoich czytelników, wmawiając im coś takiego.
Nie wspominam już o tym, że dialogi - czy może: dialog - utworzone są źle.



Ortku, moja pani od polskiego nawet nie wspominała, że istnieje coś takiego jak opowiadanie, dla niej istnieją tylko rozprawki xD

Mimo, że z opinią Twoją i reszty się zgadzam, to może nie gnojmy delikwentki tak od razu, bo wiadomo, że styl i umiejętności przenoszenia myśli na "papier" zdobywa się z czasem i trzeba je wypracować (i kto to mówi? *ironia*).

Ja powiem tak:
nic ciekawego, Ginny jest taka...nienaturalna, a np. to zdanie
Cytat:
spojrzała władczo, jakby oczekując wycofania
prosi się o poprawienie i zastanowienie się "o co u diabła mi chodziło? i czy przekazałam to w odpowiedni sposób". Ogólnie mówiąc nie jest dobrze, ale mogło być gorzej. Powodzenia w przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
athine




Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z jezior i bagien o.O

PostWysłany: Pią 12:11, 26 Paź 2007    Temat postu:

przepraszam. nie potrafię pogodzić się, że piszę beznadziejnie, że to co piszę nie jest w ogóle opowiadaniem... to wszystko.
no cóż. postaram zmienić moje podejście Smile

no więc?
Cytat: "spojrzała władczo, jakby oczekując wycofania"
chodziło mi w nim o to, że kobieta spojrzała władczo, przemawiając przez to spojrzenie, żeby zmieniła decyzję, żeby się wycofała... no cóz. myślałam że to proste, ale najwyraźniej zagmatwałam.

wy uważacie, że piszę beznadziejnie. właściwie to usłyszałam to tylko raz w życiu od mojego wroga, więc to nie bolało. A gdy widzisz ciągłą krytykę od 12-tu osób, to aż ściska gardło. Nie myślałam po prostu, że piszę aż tak źle... i dlatego strzeliłam focha Razz

edit.
nie wiem ile macie wszyscy lat... pewnie ok. 17. ja skończyłam kilka dni temu 14. tamto napisałam jak miałam 13. i ludzie piszą ode mnie gorzej... zaraz wam pokarzę coś okropnego, co wywołało u mnie skurcze brzucha. przepraszam z góry tą osobę, chociaż wątpię aby tu się pojawiła.


"-Masz jakieś plany na wieczór? -Pyta Araz.
-Nie, nie mam żadnych. -Odparła.
-Więc dasz się gdzieś zaprosić? -Pyta.
-A na przykład gdzie? -Dopytuje się.
-Chodźmy razem na wieczorny seans do kina, co ty na to? -Zaprasza ją.
-Jasne. -Zgadza się bez zastanowienia. -No to na co jeszcze czekamy? Chodźmy.
Po seansie Laura i Araz wybierają się do parku.
-Spójrz na to niebo. -Mówi Laura wskazując palcem na niebo. - Jest piękne.
-Rzeczywiście. -Odparł Araz. -Ale muszę Ci o czymś powiedzieć.
-O czym? -Pyta. -Znowu chcesz powiedzieć mi: "Jak pewna jesteś gwiazd na niebie, tak pewna bądź, że kocham Ciebie" ???
-Nie, chciałem ci powiedzieć ... -Zaczyna. -Ja już chyba Cię nie kocham, dlatego wolałbym żebyśmy się rozstali.
-Słucham? -Pyta z niedowierzaniem. -Czy mi się zdaje, czy ty chcesz ze mną zerwać?
-Lauro, posłuchaj ... -Zaczyna Araz.
-Nie chcę ani cię widzieć, ani cię słuchać. -Mówi z płaczem w głosie..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cyganicha




Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:34, 26 Paź 2007    Temat postu:

Nie ma co strzelać focha - trzeba przyjąć krytykę i starać się poprawić. Tekst rzeczywiście najwyższych lotów nie jest, ale sama dobrze wiem, jak pisałam kiedyś, a jak piszę teraz (nie żebym aktualnie pisała cudownie, ale na pewno 100 razy lepiej niż na początku Very Happy), więc nie będę się mądrzyć, a tylko podpowiem, abyś słuchała rad bardziej doświadczonych w pisaniu, dużo czytała i jeszcze więcej pisała (choć nie wszystko publikowała - odkładaj "do szuflady" i za jakiś czas przeczytaj, popraw, zastanów się czy da się lepiej napisać) Smile
Życzę powodzenia, dużo Wena (chyba mam jakąś fazę na rymy) i nie zrażaj się - praktyka czyni mistrza Wink

*patrzy na to, co napisała, z przerażoną miną* No to się wcale nie mądrzyłam... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogatek




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła. O.

PostWysłany: Pią 13:55, 26 Paź 2007    Temat postu:

Ale po cóż zamieszczasz tu ten tekst? Nie musisz nam udowadniać, iż na tym globie są osoby nie potrafiące pisać.

Co się tyczy Twojego tworu- o co w ogóle w nim chodzi? Dla mnie jest pozbawiony jakichkolwiek uczuć, emocji - ot, dziwna opowiastka bez jakiejkolwiek osi wydarzeń.
I , mogę szczerze powiedzieć, nie zrozumiałam tego...utworu. Nie trafił do mnie, o.

I się tu nie fochaj, tylko pracuj, pracuj, pracuj. Probuj swoich sił w różnych gatunkach literackich, zmień tematykę. < z serii "Dobre rady rogasiowej cioci ">

I wena dużo, o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Pią 14:02, 26 Paź 2007    Temat postu:

Właśnie, wena. A jeżeli chodzi o wiek - cóż, ja mam lat czternaście, radzę sobie jako - tako, więc wiek to nie usprawiedliwienie. Tym bardziej, jeśli spojrzysz na taką Jadzię, która pisze fantastycznie mym zdaniem, ot co.
Próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hestia V. Coubert




Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z rozklekotanego krzesła

PostWysłany: Pią 14:13, 26 Paź 2007    Temat postu:

O rany, zmień podejście, bo nic z tego nie będzie.

I wydawało mi się, że mamy równać do najlepszych, a nie do najgorszych. Mogę jakoś zrozumieć twoją fobię przeciwko krytyce (chociaż lepiej zwalcz ją jak najszybciej dla swojego dobra), ale zamieszczenie "tekstu" tylko mnie rozbawiło.
Masz czternaście lat, nie zachowuj się jak emowata dwunastka.
Porównanie własnego tworu z tym "testem" na zasadzie "ktoś pisze gorzej" wydało mi się naprawdę rozpaczliwym i żałosnym gestem.
Po prostu przyjmij do wiadomości nasze słowa i się rozwijaj, zamiast tragizować. Każdy kiedyś zaczynał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
athine




Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z jezior i bagien o.O

PostWysłany: Pią 14:18, 26 Paź 2007    Temat postu:

ale właściwie... to ja do końca nie wiem co robię źle.

1. Więcej opisów?
moi stali czytelnicy mówią, że opisy to moja specjalność i pisanie w 3os. A w tym fragmencie zastosowałam więcej dialogów... no i jakoś tak wyszło.
2. Stylistyka?
3. Lepsza fabuła.
4. Trzymanie się faktów? (tylko że to o Ginny było jakimśtam faktem, bo to był fakt w mojej wyobraźni. rozpacz Ginny po śmierci najbliższych jej osób. to, że izoluje się od ludzi. a tak po prostu miał wyglądać początek. i tyle...)
i co jeszcze bo nie wiem... nad czym mam pracować?


edit.
żałosna. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Pią 14:30, 26 Paź 2007    Temat postu:

Opisy to specjalność Zafona, kochana.
Nie chodzi zaraz o to, żebyś się rozpisywała na dziesięć stron o jakiejś antycznej lampce, ale żeby to było ciekawe i z wdziękiem.
Np. zamiast zdania 'Katarzyna miała jasne włosy.' robisz 'Katarzyna miała jasne włosy, które swobodnie opadały na jej szczupłe ramiona.' czy coś w ten deseń xd Poza tym; konstrukcja dialogów.
Poczytaj sobie o ich prawidłowym zapisie. No i musi być jakiś niezły pomysł xd

I wybrnęłam (;


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holly dnia Pią 14:35, 26 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hestia V. Coubert




Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z rozklekotanego krzesła

PostWysłany: Pią 14:33, 26 Paź 2007    Temat postu:

Pssst, Holly, z twojego zdania wynika, że Katarzynie opadały na ramiona zboża xDD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
athine




Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z jezior i bagien o.O

PostWysłany: Pią 14:34, 26 Paź 2007    Temat postu:

dzięki. o to mi chodziło...
naprawdę dzięki. poczytam sobie o dialogach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Pią 14:34, 26 Paź 2007    Temat postu:

Wiem właśnie xdd tak to przeczytałam i... cóż, każdy robi błędy xDDD ale zboża też jej opadały, o xD
ale i tak wiadomo, o co mi chodzi (;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hestia V. Coubert




Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z rozklekotanego krzesła

PostWysłany: Pią 14:37, 26 Paź 2007    Temat postu:

nie chcę szerzyć perwersji, co i tak mi się przypisuje, ale co masz na myśli, mówiąc, że jej zboża opadały? xDD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Pią 14:40, 26 Paź 2007    Temat postu:

na ramiona, no przecież xDDD nie, nie wiem, tak jakoś walnęłam, ot co.
Athine, nie ma za co (; Jesteśmy tu po to, żeby służyć sobie radą, o.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
athine




Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z jezior i bagien o.O

PostWysłany: Pią 14:44, 26 Paź 2007    Temat postu:

naprawdę dziękuję Holly. postaram się poprawić Smile

właściwie to z tymi dialogami to już chyba rozumiem co robię źle. może za niedługo jak dostanę weny coś stworzę lepszego i godniejszego. może się poprawię, a może popełnię podobne błędy. Może.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Fanfiction. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin