Pod kudłatym łbem Gwendy.

Annline

O i mam pytanie takie jedno do ogółu ludu ^^

Czy w tym wspomnieniu Snape'a ktoś widział Lily? Czy tylko ja jestem taka ślepa? xD

Kyb

Ja się gapiłam tylko na Jamesa, a potem, oszołomiona, stwierdziłam że wspomnienie się skończyło.

Grace

Ja jej nie widziałam, chyba, że była w momencie kiedy zamknęłam oczy (;
A zawsze wydawało mi się, że James miał czarne włosy, a nie blond!

Hestia V. Coubert

to dobrze ci się wydawało.
lily nie widziałam
syriusza ledwoledwo
remusa kątem oka
ale to może lepiej, bo załamałabym się jeszcze bardziej

Annline

Szczerze to nie rozumiem po co szukali aktorki na młodą Lily, skoro tu jej widac nie było O.o

Annline

Remus był bleeee. I TO SAMO Syriusz. James jakby miał czarne włosy, byłby lepszy.

Hestia V. Coubert

zedytuj post zanim dostaniesz ostrzeżenie ;p

Angel

Ja nie widziałam w ogóle Lily ani Remusa. Syriusza chyba tak - miał loki? Czy to Lupin jednak był?

Annline

Nie, to był Syriusz w tych lokach O.o

Eloa

Nie pamiętam, widziałam tylko blond włosego Jamesa, który wyglądał jak.... jak... kalafior! (ale widziałam kurna zdjęcia Lily widziałam! Z tymi kretyńskimi, różowymi kokardkami! >.>)

Alana

jakie zdjęcie? pokazać! pokazać!

ja Lilki nie widziałam, Glizdka ledwo-ledwo
Remusa w ogóle, Syrka widziałam za to ale wolałabym nie
no i ten James...

caitria

ja we wspomnieniu nie widziałam prawie nikogo prócz Snape'a i Jamesa. ktoś tam był za Jamesem, ale kto, tego nie wiem.
Lilki na pewno nie było.
ja mam tylko nadzieję, że w wersji reżyserskiej filmu to wspomnienie jest dłuższe, o!

ja sobie właśnie wczoraj obejrzałam toto z dubbingiem. wymiękłam na tekście Dumbledore'a do Harry'ego: "bo mi na tobie zależy" Laughing

Alana

mrau, no wiesz jak jest ;P
Syrek szedł w pewnym momencie obok Jamesa, za nimi gdzies tam Glizdek, ale wyczaiłam go dopiero kiedy drugi raz obejrzałam film (;
do tym razem nie musiałam się skupiac na przyglądaniu się Syrkowi xDD

Hestia V. Coubert

żeby dostrzec ich wszystkich (łącznie z Lily), trzeba by obejrzeć klatka po klatce...
głupiego robota
szkoda, że to tak myk! - i już po najciekawszym momencie książki.

Lady Em