Pod kudłatym łbem Gwendy.

Beverly

No więc zbliżają się wielkimi krokami te upragnione przez nas dwa miesiące. Jakie macie plany? Wylegiwać się brzuchem do góry na plaży czy może aktywnie spędzać czas, łażąc po górach? A może leniwy wypoczynek na wsi? Zwiedzanie jakichś ciekawych miejsc?

Fretka

Ta, ja jadę sobie z rodzinką nad morze.
Nienawidzę strojów kąpielowych i wylegiwania się na słońcu >_______< Reszta ujdzie.

Potem pojadę do babci się polenić, kiedy rodzice bedą mieli wolne (żeby uniknąć kłótni - jaka ja czwana!), a potem, jak wrócą do pracy, to ja będę pogłębiać swoje uzależnienie komputerem.
A, i będę udawać, że uczę sią francuskiego Laughing

tab.

A Tab będzie siedzieć w domu z powodu braku jakichkolwiek funduszy.
Książki, spacery i księgarnie - tak trzema słowami.

tibby

ja tam mam jakieś dziwne wakacje.
robię kurs na wychowawcę kolonii; jadę na szkolny obóz, później z misiem nad morze i pewnie we wrześniu będę się starała o praktyki zawodowe.
a od paźndziernika drugi rok :/

Fretka

Tab, ja do swoich zajęć dorzucę jeszcze okupowanie empiku. Muszę sprawdzić, czy Hannibal, który wyjdzie na dvd ponoć w lipcu, będzie miał jakieś dodatki XDDDDDDDDDD
(kocham moje manie po prostu XDDDDDDD)
A, i zamierzam także stale nawiedzać videotekę i wydawać tam pieniądze rodziców (no bo nie własne chyba xD).

I apropo empiku - na stronie pisze, że nowy Potter będzie kosztował 89 zł oO *bu ha ha ha!*

marik

ha ha. niezły dowcip. potter 89?! o nie. zdzierstwo, zdzierstwo, zdzierstwo.

wakacje? tydzień wolnego, koncert rhcp (^^), kolonie, kolonie, wyjazd z rodzicami. o. xd.

Beverly

A gdzie kolonie, Mariczku?
Ja przez pierwsze dwa tygodnie (tak przynajmniej planuję) spędzę w moim boskim miasteczku, wędrując na basen w zwiewnych, letnich sukieneczkach, ukazując na światło dzienne moje niezbyt zgrabne nogi. Będę podtapiać znajomych i nieznajomych i nałogowo pożerać lody i roztopione na słońcu żelki razem z kuzynkami i może koleżankami (o ile nie wybędą).
Następnie pojadę na jakiś tydzień (o ile wszystko wypali) do Chorwacji z siostrą, ciocią, wujkiem i kuzynem. Nie wiem jeszcze, co tam będzie się działo. Przypuszczam, że wiele ciekawego Smile

A potem do babci nad jeziorko, gdzie będę szalała z moją Marleną i Olką, i gdzie będziemy pożerały przepyszne amerykańskie lody. Aaaach. Wielbię te pszczewskie sklepiki. I wreszcie będę na jarmarku magdaleńskim z moją kuzyneczką kochaną, łiiiiiiiii!

marik

kolonie? kolonie nad morzem. a drugie niewiemgdzie, te wygrane na łolimpiadzie językowej.

Grace

A moja rodzina zawsze decyduje sie w ostatniej chwili.
A ja koniec czerwca i początek lipca spędzę w Peniche, potem pewnie gdzieś polecimy, albo pojedziemy nad morze:/ A cały sierpień mam wolny.

Lady Em

Siedzieć w domu, przed kompem. Fajne plany, nie?

Iris

Jaaaa...
Ogólnie to moje wakacje zaczynają się już o 3.45 w poniedziałek, kiedy pojadę na dwa dni do Budapesztu, w nagrodę za... no właśnie, za to, że byłam MRM, ło, więc nam Urząd Miejski ufundował dżornej tu Węgry, łoooohohohoh.. ==''

Od bodajże 19 czerwca do 1 lipca jestem na obozie językowym, gdzie obiecuję bardzo dużo konwersować z dwoma sympatycznymi Australijczykami z naszego centrum języka angielskiego. dx

A potem wracam do domu i mam równe dwa miesiące wolnego, bez żadnej nauki, stresu i Bóg wie czego jeszcze.
Rany, nie mogło być lepiej. Pracowity czerwiec, a potem laba, uhuuuuuh. *.*

No, i nie wykluczam wyjazdu na Słowację kiedyśtam, z racji tego, że mam strasznie bliziutko.

Wiecie, że te wakacje miały wyglądać zupełnie inaczej? Już planowałam dwa tygodnie w Anglii, w Leeds, ale w końcu siostra stwierdziła, że nie zasłużyłam, że zeżarłabym jej więcej, niż jedną tygodniówkę, bo taka jestem droga w utrzymaniu, blablablabla. Ale za rok muszę odwiedzić Anglię, muuuszę! -.-

Fretka

Masz miłą siostrę, Iris xp

Mój brat w sierpniu jedzie na kolonie - ach! *.*
Nie ma to jak wolna chata i święty spokój ;p

Lady Em

Prawda? Mój brat całymi dniami siedzi na podwórku i gdyby nie jego "EMILAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! RZUĆ MI PIŁKĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!" to by było bosko.

Fretka

Mam to samo z moim.
Tyle, że on co chwilę przypełza do domu, ja muszę mu otwierać, a potem za nim zamykać bo on zgubi klucze jak je weźmie! oO'''''''''

Lady Em

I dlatego ja wzięłam się na sposób i zostawiam drzwi otwarte, a co.