Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka · Wysłany: Sob 16:20, 03 Mar 2007 Temat postu:

Tak, Forrest Gump był obłędy. Zielona Mila całkiem w porządku, chociaż trochę mnie nudziła.
A Nicholson był świetny w Lśieniu Wink

Jeśli chodzi o komedie, to śmiałam się jak głupia na Mr. i Mrs Smith Laughing

haina · Wysłany: Sob 16:22, 03 Mar 2007 Temat postu:

nie oglądałam Mr. i Mrs Smith.

Brad Pitt mnie przeraża.

Don Evek · Wysłany: Sob 16:23, 03 Mar 2007 Temat postu:

A ja nie widziałam całego Lśnienia ;_; To smutne...

Pitt jest okropny, wiem co mówię.

haina · Wysłany: Sob 16:25, 03 Mar 2007 Temat postu:

Brrrrzzzzydal.

*nie to co Bloom, oj nie*

Don Evek · Wysłany: Sob 16:32, 03 Mar 2007 Temat postu:

Oj nie. Nie umywa się do Blooma (:

(ostatnio na zajęciach z panią psycholog odgrywaliśmy Tofika Ani Mru Mru. Kfiii xD)

Fretka · Wysłany: Sob 16:39, 03 Mar 2007 Temat postu:

Pitt JEST obrzydliwy. Co nie zmienia faktu, że film bawił mnie do łez XDDDD

(wiem, mam dziwne poczucie humoru, ale co ja za to mogę? XD)

Don Evek · Wysłany: Sob 16:42, 03 Mar 2007 Temat postu:

A! Przypomniało mi się jeszcze coś - większość filmów z Brucem Willisem. Ostatnio oglądaliśmy Szósty zmysł u pani psycholog (nikt, kto oglądał nie miał więcej niż czternaście lat, poza panią, więc ona si stresowała, czy nam pozwolić to oglądać xD). Film bardzo zacny, muszę przyznać.

Rogatek · Wysłany: Sob 16:46, 03 Mar 2007 Temat postu:

Marzyciel
Forrest Gump

Ja upajałam sie wczoraj widokiem Pana Leto w filmie pod wdzięcznym tytułem Pan Życia i Śmierci. Smile

Fretka · Wysłany: Sob 16:57, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nie widziałam. I nie lubię Cage'a o______________O

A Leto najładniejsze spojrzenia i tak miał w Aleksandrze Wink

Ja go po prostu podziwiam, bo jakbym ja miała zagrać TAKIE wyznanie miłości, z łzami w oczach i całym tym romantyzmem, i ckliwością, to bym chyba nie mogła opanować śmiechu.
Co i tak nie zmienia faktu, że film był cienki oO

Kyb · Wysłany: Sob 16:59, 03 Mar 2007 Temat postu:

*daje kopa wszystkim obrażającym Bradusia i idzie do kąta przylepić się do Jego zdjęcia*

haina · Wysłany: Sob 17:00, 03 Mar 2007 Temat postu:

był cienki.

a, jeszcze kocham królestwo niebieskie Smile

Bastet · Wysłany: Sob 17:01, 03 Mar 2007 Temat postu:

a ja uwielbiam Pianistę.

haina · Wysłany: Sob 17:03, 03 Mar 2007 Temat postu:

jeszcze "Pan od muzyki"

Rogatek · Wysłany: Sob 17:04, 03 Mar 2007 Temat postu:

Królestwo Niebieskie ?
Widziałam do połowy, potem odpłynęłam w krainy Morfeusza.
Iha.

Fretka · Wysłany: Sob 17:04, 03 Mar 2007 Temat postu:

Był ahistoryczny. I zrobili z tego jakiś melodramat -.- I spieprzyli charaktery. I chronologię szlag trafił. I dialogi były do dupy. I muzyka śmiesznie podniosła, taka, jakiej nienawidzę.
Jedynie sceny bitewne były w porządku, ot co.

Królestwo Niebieskie było w porządku. Zaczęłam je oglądać, bo chciałam się pośmiać z Blooma, naprawdę Laughing

Sobie myślę, gdzie on, do takiego filmu.
Ale było okej.