Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Muzyka. ogólnie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kultura.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Haszysz
Moderator



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:04, 31 Lip 2007    Temat postu:

No naprawdę! Evy jak nie płakać przy wspomnieniach Gaary albo jak on umiera. Albo przy pogrzebie trzeciego, albo przy wspomnieniach Neji'ego.
Uwielbiam muzykę z Hellsinga, bo Ulitamte jeszcze nie słuchałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marjorie
Moderator



Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 2227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Finlandii (:
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:23, 31 Lip 2007    Temat postu:

Weź, teraz znowu chce mi się płakać. I jeszcze nie było I love you! A powinno być, takie ledwo słyszalne... xC

Winamp mi się rozwalił. Nie, oczywiście, że nie sam. Tata rozwalił x___x


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:18, 31 Lip 2007    Temat postu:

Pozwolę sobie z zupełnie innej beczki Smile
Udalo mi się w końu przesłuchać najnowszą płytę Mansona, którą mam już i mam, i ciągle coś mi przeszkadza w zagłębieniu się w niej do końca. Ale w końcu się udało. Przesłuchana caluteńka, po parę razy, teksty przeczytane, wysłuchane, zinterpretowane i przetłumaczone samodzielnie.
Muszę Wam powiedzieć, że nie tego się spodziewałam.
Ani to Tainded Love, ani Coma White, gdzieś utknęło po drodze. Większość piosenek jest po prostu nijaka; nie wyróżnia się, brakuje im pazura, tekst mówi praktycznie od początku do końca o jednym i tym samym. O czym? O śmierci i miłości, w ramach zasady, że wszystkie piosenki dotyczą tego drugiego. A raczej o miłości po śmierci, is love only sweeter when one of dies?, po prostu.
Ale jest coś w tej miłości (na wskroś cielesnej, trzeba powiedzieć, to nie jest już żadne don't touch me, plese, i cannot stay the way you tease, a fuck me 'til we know it's unsafe), co mnie zauroczyło na tyle, że niektórych piosenek nie potrafię wyłączyć. Nigdy nie jest tak, żeby cała płyta była świetna, ale przynajmniej powinna całościowo trzymać jakiś poziom. Takie utwory jak Heart-Shaped Glasses, Evidence, Eat me, drink me czy They said that Hell's not hot ciągną ją do góry, ale...
To miało być coś lepszego, o wiele, a wyszło...
Nijako.

To by było na tyle mojej samowoli, wracam do słuchania.

Edyta: A jednak nie.
Zapomniałam pochwalić Just a car crash away, które jest bardzo... nastrojowe. Naprawdę.
Znaczy się smutne.
Edyta 2: A tak poza tym to ja sobie przeczytałam Waszą rozmowę (szybko, nie?) i muszę powiedzieć, że jest tylko i wyłącznie jedna piosenka, która doprowadza mnie do łez. Nie, nie jest aż tak wzruszająca, po prostu uczepiło jej się jedno wspomnienie. Wprawdzie ono słabnie, ale ryczę ciągle, testowałam nawet dzisiaj.
Metallica - Nothing else matters.
To było do przewidzenia, nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marjorie
Moderator



Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 2227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Finlandii (:
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:34, 31 Lip 2007    Temat postu:

Nothing else matters jest genialna, boska i w ogóle, i w ogóle. Kocham ją.
Lyssan napisał:
Większość piosenek jest po prostu nijaka; nie wyróżnia się, brakuje im pazura, tekst mówi praktycznie od początku do końca o jednym i tym samym. O czym? O śmierci i miłości, w ramach zasady, że wszystkie piosenki dotyczą tego drugiego. A raczej o miłości po śmierci, is love only sweeter when one of dies?, po prostu.

To prawie jak HIM xD U nich większość jest o miłości, śmierci, kochankach, miłości po śmierci, martwych kochankach i umieraniu w imię miłości. Wszystko to okraszone fińską melancholią. Ale w końcu z love metalem mamy tu do czynienia ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tibby
Junior Admin



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 3950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:55, 31 Lip 2007    Temat postu:

Metallica jest KUL <3 [ ^__________________________^]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:54, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ta. MCR to samo.
W ogóle, większość piosenek o miłości jest albo o rozstaniach, albo o śmierci. Czyli o rozstaniach, bo śmierć też rozstanie.
Ludzie się robią monotematyczni ^^"

Nothing else matters to moja ulubiona piosenka o miłości miłości.
(bo tak poza tym to wszystkie piosenki są o miłości, ale to nie jest moja ulubiona piosenka)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iris
Moderator



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pią 20:52, 03 Sie 2007    Temat postu:

Ostatnio mam fazę na The Kooks. Jedno mnie w nich tylko irytuje - pomimo tego, że nie sprawdzam dokładnie ich tekstów na zagranicznych stronach, typu lyricsmania, czy też inne, odczuwam, że śpiewają cały czas o miłości. O jakiejś tam dziewczynie, o tym jaka ona jest, blablabla.
Oprócz tego, są wręcz kapitalni, naprawdę. Kolejny brytyjski zespół, który nagle się pojawił, (niczym znani naprawdę w wielu krajach Kaiser Chiefs, Franz Ferdinand, czy oczywiście moi najdrożsi Arctic Monkeys) nagrał świetną płytę i odniósł prawdziwi sukces.
Ach Ci Anglicy, muzykę, to mają chyba we krwi. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eloa




Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze stołka

PostWysłany: Pią 21:04, 03 Sie 2007    Temat postu:

I nie tylko muzykę mają we krwi <3 9kurde, tak boskich chłopaków to w Polsce by się przydało ^^)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Sob 9:10, 04 Sie 2007    Temat postu:

Lubisz <i>Sofa Song</i>, Iris? Ta piosenka jest świetna, mym zdaniem.
W ogóle <i>The Kooks</i> i <i>Arcticami xd</i> zaraziła mnie ma boska Paula.
I teraz się nie mogę odpędzić od nich. A może nie chcę?
Zapomniałam o mej miłości, piosence <i>Naive</i>.
Ja też musisz znać, to chyba pozycja obowiązkowa xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iris
Moderator



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 11:23, 04 Sie 2007    Temat postu:

Ja ściągnęłam sobie od razu całą Inside in/Inside Out, żeby potem się nie męczyć, szukając kompletu piosenek.
Ogólnie cała płyta jest naprawdę kapitalna, chociaż są momenty nieco słabsze, na przykład, ot, I Want You Back, który jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu. Moimi faworytami jest Ooh la za piękne brzmienie i ogólnie całokształt, Sofa Song, bo można przy niej naprawdę się wybawić, Matchbox i If Only - bo ta ostatnia jest zupełnie w moim stylu.
W skali od jeden do dziesięć Kooksi za album dostają ode mnie zasłużoną dziewiątkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 20:22, 12 Sie 2007    Temat postu:

odżywa moja miłość do Apocalyptici. za sprawą jednego tylko drobnego szczegółu.
och, ach. wrocław, klub W-Z, 4 listopada '07, godz. 20

za jedyne, marne osiem dych.
mam pozwolenie. *piiiiiiisk*

bilety kupuję jak najprędzej (jutro?)

[do tej pory jestem w szoku, że tak mało sobie życzą, naprawdę]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilias




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z psychodelicznego wariatkowa.

PostWysłany: Czw 9:47, 23 Sie 2007    Temat postu:

ja od wczoraj słucham The Kooks. dobrzy są ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sharrlotte




Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 4299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:11, 23 Sie 2007    Temat postu:

a ja zaczęłam słuchać w kółko Led Zeppelin.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Czw 12:37, 23 Sie 2007    Temat postu:

a ja Foreigner, ha xd nie ma to jednak jak obsesje.
Co do The Kooks - ich też słucham. dobre mają piosenki, naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niewiadoma




Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Liverpool

PostWysłany: Wto 18:47, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Czy to nie dziwne, że piosenka Fergie (ta o dużych dziewczynkach, co nie płaczą) jest bliźniaczo podobna do Do you know (ping pong song) Enrique?

Fat Boy Slim, Prodigy, Chemical Brothers *.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kultura. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46, 47, 48  Następny
Strona 45 z 48

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin