Pod kudłatym łbem Gwendy.

marik

Jak zabili Syriusza, to się popłakałam i ryczałam prze pół godziny. A potem dokończyłam książkę Wink

Kres

Malice

Kres i przyznajesz się do tego? O cholera facet i....O w morde. Kresiku jestem z Ciebie dumna... xD

PS. A ty też w domu na Sylwka?

Żeby nie było zbytniego offtopu...to ja nie chce żeby Voldzia zabili!

Kres

Booorze! Jak ja wyłem na końcu "Armagedonu" xD. Łzy wymknęły się spod kontroli, wiezł mnie jakiś atak, bo się trzęsłem xD.

Łoch, Mal jest ze mnie dumna.

Voldzio jest fajny, ale ma zginąć, młach.

Carrie

Kres, co to ta "Trylogia Bartimaeusa"? Ciągnie się to za mną od jakiegoś czasu...

Kres

To najwspanialsza powieść wszech czasów! Razz

Jest piękna, niesamowita... I bohaterowie... Już teraz, kiedy myślę o śmierci Natha mam ochotę zacząć płakać Razz

.

http://sylville.fora.pl/viewtopic.php?p=34119#34119

Haszysz

Trochę temat zszedł nam na manowce. A ciekawe jakby to było gdyby ten cały Syriusz został Śmierciorzercą xD

Modesty

Ee tam, bardzo wątpię żeby on kiedykolwiek zszedł na śmierciożerstwo.
Bo Syriusz jest taki szlachetny i w ogóle.

Beverly

Tak i strasznie uparty. Straszecznie. Więc trzymałby się swoich poglądów jak ostatniej deski ratunku.

Modesty

O właśnie! Idealnie to ujęłaś. Jednym słowem on ani w ząb nie nadaje się na śmierciożercę. Phi.

Beverly

Już prędzej Bagman.

buka

Syriusz? Śmierciożercą? E tam. Nigdy.

Haszysz

Bo wy mnie rozumiecie, w końcu to nie zależy od postaci tylko od pisarza prawda?
I każdy nawet najlepszy może stać się tym najgorszym. Wiem z własnego doświadczenia.

buka

Jasne, że tak. Nawet Hermiona może zostać śmierciożercą, ale... nasz kochany Syriusz? To do niego nie pasuje, po prostu.

Don Evek

Syriusz śmierciożercą? Owszem, możliwe, ale jakby miał inny charakter i był bardziej podatny na to, co wpajali mu rodzice. Czyli taka alternatywa.
A tak, to nie ma szans. Jakby ktoś tak o nim pisał, to by chyba zostało albo wyśmiane, albo... Albo nie wiem ^_^