Pod kudłatym łbem Gwendy.

Kitsune

A ja... ja właściwie mam dwa nicki ^^
Jeden oficjalny internetowy - Kitsune; bo tak. Taki lis z mitologii chińskiej no i poza tym pseudonim panny Mitsune z 'Love Hina'

A w szkole... w szkole tez czasem niektóry zaowła "Kit" albo "Kituś" (bo Kitsune ofc za długie xD), ale raczej wszyscy wołają Cyzia lub Cyziunia (ewentualnie Zua)
A skąd ta? Od imienia mojego - Daria (taaaa, ale co ma Cyzia do Darii?)

Więc byłam nieszczęścliwe nazywana Cyśką (od Darcyśki, co juz w ogóle jest żenujące; na szczęście przez krótki czas) ale gdy koleżanki przeczytały 6 cześć Pottera i zobaczyły "Cyzię" nie mogły się powstrzymac, by mnie tak nie nazwać. No a potem zaczęły się te pieszczotliwe "Cyziunie" i moje rysunki z serii "ZUA! Cyziunia" i teraz to pół szkoły woła "Cyziunia" albo "Zua". ^^

Lyssan

Na mnie też od wydania 6. części mówią Cyzia... A dokładniej mój kolega, chory na punkcie Pottera, Affril i TH x.x A to wszystko dlatego, że się wydurniałam (jak to ja! Confused

) i ustawiłam sobie opis 'mówcie mi cyzia'

Herbata

No i się doigrałaś... Wink

Mi w klasie mówią "FRANEK" z połączenia mojego imienia i pierwszych dwóch liter nazwiska... Zawsze mogłobyć gorzej.

Carrie

Na mnie Karol. Albo Łukasz (to od nazwiska). Użycie tego drugiego grozi dożywotnim banem i siedmioma plagami, przy których te egipskie to pryszcz.

Lyssan

Oj, Totuś, a na mnie czasem mówią Olek. Albo Wojciech Laughing

To historia stara jak świat i niewarta opowiadania. A wszystko przez to, że z kolegą zamieniliśmy się na numery gadu-gadu Laughing

Don Evek

Ross

A na mnie Żulu. Bo to od Zuli się wzięło i pewnego późnego wieczora siedząc na przeciwko siebie na balkonie ktos pomylił się i powiedział "Żuuulu?" Wątpliwe, żeby była to pomyłka, ale dobra XD

Alana

na mnie wolaja zgodnie z imieniem Monika...
a 'Alana' to od imienia mej bohaterki bo tak sie przyjeło
funkcjonuję też jako 'Lacturia' - rzymska bogini kwiatków - ze słownika mitologii świata
'Appelsinpiken' - z norweskiego 'dziewczyna z pomarańczami', tytuł mojej ukochanej książki norweskiego pisarza Josteina Gaardera, bardzo sie identyfikuje z bohaterką i fabułą tej kniżki
czasem mówią do mnie 'Murena' od postaci z 'Małej Syrenki' jaką grałam w szkolnym musicalu xD

Penicilin(a)

Geneza? Ożesz. Muszę się przyznawać? Nie? To bardzo dobrze.

Lyssan

Kyb

Penicilina to chyba to takie jakieś lekarstwo na wszystko, o ile mnie skleroza nie myli xD

Don Evek

Na stos? To wiedźmy na stos się daje! (;

Lyssan

Jolene

Na stos? Lepiej na gilotynę! Będzie krócej ^^

Lyssan

Stosy są fajne. Takie romantyczne *______________________*
Co mogę zrobić, żeby mnie spalili?