Pod kudłatym łbem Gwendy.

Lem

Chcę zrzucić już ten płaszcz i latać po świcie w sweterku i - tak jak Przes - spódnicach.

Libby

Spódnice są dżezi ^^. A mój kolega wyśmiał moje baletki ;_; na co moja przyjaciółka wyśmiała jego ogólnie. Nienawidzę gooooo.

Carrie

Co sama zarobiłam, to zaraz wydałam. Na spódnicę, o której marzyłam od *liczy* listopada. xd I ciągle mi mało, jak przyjaciółka wróci z ferii, niecnie wykorzystam jej maszynę do szycia. XD

EDIT: Sznurek, gdzieżeś wypatrzyła Converse'y? *__*

Libby

Ja mam maszynę do szycia, ale brak projektów, zdolności i pomysłów... (Nie zwraca uwagi na fakt, że jej mama była w technikum krawieckim).
Może ktoś coś podrzuci? Very Happy

Lem

Libby, ja po prostu kupuję "Burdę".

Lametta

A ja nie umiem jako tako szyć ani nic, w każdym razie wolę nie próbować. Tylko mogę zszyć coś małego, ale dalej w las to już nie xd
Ja też jestem anką warstw, bo mi jest ciepło, a mało mam jakiś bluz czy czegoś, poza tym nie lubię ich za bardzo. Tak więc preferuję np. golf a na to pomarańczowa bluzka, mwah xD
I też chcę lato, bo chcę chodzić w moich pięknych czeszkach. Do glanów nic nie mam, ale nooo... ile można? xD

Libby

Holly · Wysłany: Czw 16:45, 01 Mar 2007 Temat postu:

Kocham swetry. Byleby jak najbardziej powyciągane i długie. I żeby miały duże guziki. Poza tym nie mogę się rozstać z dżinsami. Ciemnogranatowymi. koHam je.

Beverly · Wysłany: Czw 16:51, 01 Mar 2007 Temat postu:

A ja kocham moją turkusiastą bluzę z pomarańczowymi kwadratami w kapturze Razz

Lem · Wysłany: Czw 17:24, 01 Mar 2007 Temat postu:

Nie masz nic nad swetry.

haina · Wysłany: Czw 18:00, 01 Mar 2007 Temat postu:

Kocham swoje bolerko *serduszka w oczach* Smile

Lem · Wysłany: Czw 18:22, 01 Mar 2007 Temat postu:

Bolerko? A jak wygląda, hainuś?

Fretka · Wysłany: Czw 18:46, 01 Mar 2007 Temat postu:

Co do mody - rzygam już tym całym emo >_____________>
I to nie jest wina samej muzyki, naprawdę. Po prostu jak widzę tych żałosnych ludzi z czarnymi grzywkami na pół twarzy, w paskach i cotamjeszcze, którzy myślą, że są fajni/zbuntowani/inteligentni/boscy (nic nie skreślać), a którzy za pół roku znowu totalnie zmienia swój imejdż i którzy pewnie w ogóle nie słyszeli nigdy jakiegoś zespołu grającego tego emo rocka, to po prostu... szlag mnie trafia. I o ile nigdy do nich nic nie miałam, po prostu mnie śmieszyli, to teraz mam ochotę ich pomordować. Co do jednego skretyniałego pozera.

Lem · Wysłany: Czw 18:54, 01 Mar 2007 Temat postu:

A ja nawet nie wiem, o co z tym emo chodzi ^^'

Fretka · Wysłany: Czw 19:05, 01 Mar 2007 Temat postu:

No właśnie, Lem, połowa ludzi w ogóle nie kojarzy tej nowej mody. W zwykłych gimnazjach są rzadko spotykani - u mnie w plastyku jest ich cała armia.