Pod kudłatym łbem Gwendy.

marik

ja, no, cóż, nie jestem za tematem rpg. nie dlatego, że sama w nim nie piszę (rzadko, bo rzadko, ale tam też się wypowiadam xd), tylko dlatego, że to jednak jest gigantyczny, monstrualny offtop. a kiedy się sprząta, to, moim zdaniem, albo wszystko, albo nic. i zastanawiam się, czemu ktoś pisze dwa posty nie na temat i łuuup! ostrzeżenie, a tam jest bodajże sto dwadzieścia stron i nic. nie, nie chodzi mi o to, żeby np. etka czy lyss dostały trzecie ostrzeżenia (bo bardzo dziewczęta lubię^^), to tylko taka konkluzja ogólna. proszę nie brac jej do siebie, nooo. xdddd

tibby

Ja mam gdzieś co wy zrobicie z tym RPG. Przedwczoraj starałam się przebrnąć przez te stoileśtam stron, ale udało mi się dojść tylko i wyłącznie do dziesiątej.
Nie interesuje mnie ten temat - nie wchodzę!

Według mnie, nie ma co robić za wielkich porządków w dziale "offtop", bo w końcu nie bez powodu on taką nazwę nosi. Można usunąć kilka niepotrzebnych tematów - czyt. takich, w których nikt się nie wypowiada.

Etencjo, temat o p-h i jego wystroju był tylko i wyłącznie na jakiś czas, aby poznać zdanie innych. Nie robiłam tego na blogu, bo większość z was tam nie zagląda już wcale. TY z resztą też, co świadczy o Twojej długiej kolejce. Ale nie o to... Temat znaleźć można w koszu i tyle. Nie ma go. Nie ma czego roztrząsać. Nie rozumiem więc dlaczego się go tak uczepiłaś. Przeszkadzał w czytaniu? A może się strona za wolno włączała?

A propós ostrzeżeń, to dawałam je, bo większość z was OLAŁA sobie mój rozkaz. Z resztą pisałam jakie będą konsekwensje, i że które to, już mnie nie inteseruje.

A temat SZABLONOWNIA jest, bo Czekoladki miały być/są NASZE! Gwędowskie.
Czyli coś na forum wnoszą.

GRY I GIERKI niech idą w cholerę!!!

I mam w dupie, czy mnie zjedziecie czy nie, ale mam powoli dość tego miejsca i tej beznadziejnej atmosfery, którą wnosicie tylko dlatego, że się nie zgadzacie. Skaczcie sobie do gardeł i się zagryźcie. Ja wezmę popcorn i popatrzę.

do widzenia.

Don Evek

Tibuś, kochanie, nie denerwuj się bo Ci ciśnienie skoczy ^^"
I masz rację. Tyle powiem, ło.

marik

tibbuś, ja też powoli wysiadam. ale nie wyjdę, bo mam nadzieję, że będzie tak jak dawniej: gwędowsko i fajnie. (co nie znaczy, że teraz nie lubię tego forum, nie! wręcz przeciwnie)

Beverly

Jej, nie było mnie kilka godzin, a Wyście się tak naprodukowały.
Osobiście do tematu o rpg nic nie mam. Niech sobie będzie, skoro kilka osób czerpie z niego przyjemność. Mnie nie przeszkadza.
A jeszcze wracając do tych ostrzeżeń... no nie wiem... Co, mam się teraz czuc bezpiecznie, bo mam dwa ostrzeżenia i trzeciego mi nikt nie da? A właśnie że nie. W ogóle powinna się tu Gwendy pojawić albo Carrie i wreszcie skończyć z tym wszystkim. Bo my się produkujemy, wymieniamy, nie zawsze uprzejme, poglądy, ogólnikowo piszemy, że mamy dość... Ja na przykład nie wiem, czego chce Tibby, nie wiem, dlaczego niektórzy się tak bulwersują. Moim zdaniem każdy powinien się wypowiedzieć, co jego zdaniem ma zostać, a co trzeba wyrzucić w cholerę.
A ja i tak nadal nie wiem, za co mam drugie ostrzeżenie, ale okej.

marik

eeeeech. no właśnie, gdzież one się podziały? kurczę, ich tu nie ma, my nic nie możemy zmienić. to jakoś głupio wypada, i może jestem dziiiwna, ale in maj opinion, przydał by się jeszcze jeden admin, częściej bywajacy na forum (co nie znaczy, że czepiam się obecnych; gwęd i carrietty) xd

Jadzia

Ale wy mówicie, że macie dość Gwędowiska. Że panuje tu nietaka atmosfera. Ale ktoś tę atmosferę wprowadza i zamiast zmieniać cały świat, całe forum, trzeba chyba inaczej na to wszystko popatrzeć i zastanowić się, kto wprowadza tę atmosferę. My wszyscy.
I mnie na przykład zrobiło się bardzo przykro, kiedy przeczytałam post Tibbs.
Tak, niech wszyscy idzie w cholerę, ja mam to w dupie, Was mam w dupie, my tu nie możemy dyskutować, powinniśmy sobie słodzić - co już kiedyś było roztrząsane, że nie powinnyśmy.
Ja przepraszam, ale właśnie takie posty sprawiają, że czuję się na tym forum gorzej.

Fretka

Tibb, czy ja się, do cholery, uczepiłam tematu p-h? Tylko o nim wspomniałam, bo haina podała taki przykład.
Ale skoro obalanie argumentów to czepianie się, to proszę wybaczyć, nie będę.

Och, pardon - rpg tworzymy tylko w części i temat nic nie wnosi.
Jasne.

I może, tak całkiem nawiasem, byś raczyła zauważyć, że nikt sobie do gardeł nie skacze? No chyba, że ja o czymś nie wiem.
Niezgodziłam sie z Niewiadomą, ani z buką. To źle? Nie wolno mi? Przepraszam, też nie będę.

PISAŁAM, że tu nie chodzi o osoby, a zwykłe wypowiedzi. Mam podkreślić żeby wszyscy to zauważyli? Czy może, tibby, wychodzisz z założenia, że jestem teraz śmiertelnie obrażona na Niewiadomą/bukę, bo minęłyśmy się z poglądami?
Niewiadoma, skarbie, strzelam focha i nigdy Ci już nie powiem, że genialnie piszesz. Wiesz, duma i te sprawy.

Histeryzujesz, tibby. I ja też to teraz robię, bo nie lubię jak ludzie przekręcają moje własne słowa/zachowania/poglądy.

Usuwajcie sobie, co chcecie - jeśli o mnie idzie, załóżcie sobie nawet nowe forum, bo, och, ach, teraz ta atmosfera jest taka zUa i niedobra.

Lyssan

Zła i niedobra.
Etku, teraz to ty dramatyzujesz!
(albo kpisz sobie z biednej Lyśki, która już ledwo na oczy widzi, a to jeszcze gorsze!)

Powiedzmy sobie raz w życiu wszystko. Bo burza wisi w powietrzu od cholera wie jak dawna. A potem będzie jak zwykle, bo zapominanie to wbrew pozorom bardzo szybki proces.
Tak, nie dziwię się Tibby, że daje ostrzeżenia. (się odezwała!) Też bym się wkurzała, gdyby ktoś mnie olewał. To, że reaguję inaczej, nie oznacza, że Tib nie ma prawa do złości i swojej reakcji. Okay, rozumiem.
A miejscie się wszyscy w dupie. Tylko że do tego nie pasuje bulwersacja. Raczej zimna furia, taka wyzbyta emocji. Ale wiecie jak się to kończy? Wiecie? Bo ja wiem. Aż za dobrze wiem.
Większość osób na Gwędowisku mnie nie obchodzi, ale to nie znaczy, że muszę być dla reszty niemiła, prawda? Ale nie! Popłaczmy sobie, poprzeklinajmy, będzie lepiej. Nabijmy kogoś na pal, dla przykładu. I na koniec się fochnijmy.
Niemiły ten temat, ale trudno. Przeżyję. Silne ze mnie dziewuszysko.

Na koniec powiem jedno - Gugu, kocham Cię!
(że tak pozwolę sobie na prywatę xd)

Don Evek

Jadziulka, ty kurdę, no... Ja się nie mogę zdecydowaaać >.< Jednocześnie przyznaję Tibby rację, ale z drugiej strony kilka innych osób ma rację. Więc ja powiem tak...

A: Jak komuś się nie podoba, to niech idzie w cholerę. Jakieś tematy przeszkadzają? To proszę je omijać, osobiście już to mówiłam, na temat "gier i gierek" - irytowały mnie prawie od samego początku, w końcu po prostu je zaczęłam ignorować.
B: Ostrzeżenia. Co komu do nich. Są, bo powinny być, bo, jak już mówiłam inaczej będzie burdel. BURDEL. Bo niby co mi się stanie, jak trochę pooftopuję, zupełnie zmienię temat i moderatorom napsuję krwi i narobię roboty, nie? WCA-LE-NIE, że tak powiem. I dobrze, że są trzy, bo będziecie się bardziej pilnować, ło.
C: Sami wprowadzamy taką niemiłą atmosferę, ale chyba trzeba od czasu do czasu się trochę pokłócić, bo już coś podobnego przerabialiśmy, ale jakoś przeżyliśmy, raaajt?
D: Słodzić też nie, Jadziulku (; Po prostu mówić, co mamy na myśli, byle później wszyscy na nas nie napadali. Czyli po prostu czasami mamy tu za małą wolność słowa, a czasami niektórzy wszystko odbierają jako zamach na swoją zacną osobę.
E: Tej jakiejś brzydkiej atmosfery jakoś nigdy nie wyczuwam w offtopie czy elicie. Czemu mi się wydaje, że one tylko się pojawiają, jak zaczynamy rozmawiamy na temat dotyczący bezpośrednio forum i administracji i porządków na nim. Ale, nie da się tego uniknąć. Więc po prostu przyjmijmy to do wiadomości, że każdy może powiedzieć, co proponuje.
F: Pewnie wyszło masło maślane i wygląda jak nieudana próba wyrażenia swojej opinii przez Ev XD
Nie kłóćmy się i nie gryźmy, bo to szkodzi. Naprawdę. Kochajmy się, nooo...
Jak ktoś przeczytał to, co napisałam, to naprawdę jestem dumna z niego. To naprawdę sam bełkot jest
Tyle ode mnie. Rest in peace.

Niewiadoma

<i>To ja cię teraz, Fretko, znienawidzę, o. Pójdę i z premedytacją ZJEM Olka i Matted. Cieszysz, się ;></i>

Nie, nie, nie. Tibby, to wszystko nie tak.

Forum nie to nie Woodstock. Tutaj nie obowiązuje zasada peace and love, moi drodzy. Przez to słodzenie właśnie, coś się tutaj pomieszało i robicie problem z byle dyskusji.

A ja wciąż lubię, Etkę. I zgadzam się z Jadzią. Tylko żeśmy sobie odrobinę podokuczały ;>.

Czy takie mydlenie oczu, o jakim mówisz Tibby, ma sens na dłuższą metę?

<i>NIE.</i>

Jadzia

Już kiedyś o tym dyskutowałyśmy.
Ja się cieszę, że mamy jakąś pożądną dyskusję. Można sobie poczytać, podenerwować się. Ostatnio było tylko, ochiach, jak ja Cię lubię, jaka ty jesteś śliczna.
nienienie.
dyskutujmy, ale myślmy, co piszemy.

Fretka

Lyss, wiem, że dramatyzuję >.> Ale nie masz pojęcia, jak mnie coś takiego wkurwia, kiedy ja wyraźnie mówię, że nic do danej osoby nie mam, tylko wyrażam swoje zdanie, nie zgadzając się ze zdaniem tej osoby. No żesz, NAPISAŁAM TO. I przychodzi tibby i mówi, że skaczemy sobie do gardeł.
Nic tylko załamywać ręce. A sama się złości, ze jest ignorowana.

Poza tym, nie sądzę, aby dało się lubić wszystkich. Nie przy iluśtam użytkownikach - no po prostu się nie da. I ja też nie wszystkich lubię, ale czy ktoś to odczuł? No proszę, niech się zgłoszą Ci, którzy czują się przeze mnie obrażani/poniżani.
Ale najwyraźniej niektórzy tutaj naczytali się bajek i myślą, że wszyscy się kochają i lubią. To było możliwe, kiedy forum nie było tak duże - i już to mówiłam, skoro tęsknicie za tym malutkim forum, to załóżcie sobie nowe.
Chyba, że zaczniemy wywalać, kiedy ktoś zacznie mędzy sobą dyskutować. W takim układzie lecę pierwsza.

Ev, popieram całkowicie podpunkt E Twojej wypowiedzi. Dobrze to ujęłaś.

Niewiadoma, ZJESZ go?! Mojego malutkiego, niewnnnego Olka?!
Nienawidzę cię ty, ty....TYYYYY!
Zadławisz się jakąś kością, moje trzecie oko mi to mówi ;>

Don Evek

Kurdę, znowu ktoś się czepia mojego "kochajmy się" w nie-dosłownym-sensie >.<
Mam na myśli li i jedynie szacunek, nie obrzucanie mięchem, bez bulwersów, fochów i mówienia, że ma się wszystko głęboko w dupie, zwłaszcza nas >.< Idę się nie odzywam, bo znowu powiem coś głupiego, kiedy miałam coś innego na myśli i nie potrafię tego ująć. Mamooo, czemuś mnie taką urodziła? xd'

Fretka

Ev, mi nie chodziło o Twoje kochajmy się. Mówiłam ogólnie, nie opierając się na twojej wypowiedzi.

I mi też chodzi o szacunek. Albo chociaż o zwykłe, takie tolerancyjne ignorowanie. Bo naprawde nie da się wszystkich lubić. To jest awykonalne.