Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co w VII tomie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Harry Potter
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lem




Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 1653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dom / internat

PostWysłany: Wto 18:04, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ach, ja czytam nielegalne tłumaczenia (a raczej już przeczytałam). Odrzucając wersje translatorskie prze controlcecontrolfał, jest wiele tłumaczeń całkiem sensownych. I... cóż, za bardzo nie mam wyjścia, angielskiego nie znam prawie w ogóle (średnio rozumiem co dziesiąte słowo xd), więc nie dałoby się czytać oryginału. Mogłabym czekać na HP po niemiecku, może bym coś zrozumiała.

Ale to by było w październiku :___:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panna Kate




Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Niewalająca

PostWysłany: Wto 18:14, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ja również czytałam wersję w pirackim tłumaczeniu (sic!), chociaż co kilka rozdziałów musiałam posiłkować się oryginałem. Przebrnęłam. W przeważającej części zrozumiałam. Nie jest źle (;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aerandir
piekielny rodzynek



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 1138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:33, 31 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
Bo Rowling sama się gubi w swoich zeznaniach.
Przykre?


No dosyć xd Powinna mieć to wszystko rozpisane czy coś w tym stylu, bo tak to wygląda, jakby przed każdym wywiadem modyfikowała tę historyjkę i za każdym razem są jakieś różnice.

Cytat:
czy ktoś z Was czytał nielegalne tłumaczenie? bo strasznie mnie to wnerwia.


Jam jest dÓmny czytelnik oryginału Very Happy Piąte przez dziesiąte, ale większość zrozumiałem xD Chociaż i tak czekam na tlumaczenie Polkowskiego, ja tam nic do niego nie mam. xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:36, 31 Lip 2007    Temat postu:

Lys, oryginał też jest lepszy od naszego tłumaczenia *u*
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:39, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ee.
Wiesz, od naszego tłumaczenia nie trudno być lepszym.
Oryginał to zawsze jest najlepsiejszy, nie wiem, jak dobry byłby tłumacz to i tak by sobie nie poradził idealnie. Autor to autor ^_^

Modyfikowała przy każdym wywiadzie?
Nie zdziwiłabym się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:45, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ja pamiętam jak czytałam Księcia w oryginale *kwiczy w kącie* zajęło mi to bardzo, bardzo DUŻO czasu XD Także byłam w niezłym szoku, jak Hallows przeczytałam w dwa dni i zrozumiałam raczej większość (wszystko, co do czego wątpliwości miałam - przewałkowałam potem jeszcze raz)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:50, 31 Lip 2007    Temat postu:

Z szóstką był ten problem, że była poniżej wszelkiego poziomu.
Br. Nie cierpię. Najpierw pirat, potem oryginał wymęczony praktycznie, a na końcu tłumaczenie polskie, do któego się już wręcz zmuszałam.
Trzy razy toto przeczytałam i nie tknę chyba więcej, nawet pod groźbą śmierci w męczarniach ^^"

Siódemkę się o wiele lepiej czyta. Bo i lepsza jest zdecydowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tibby
Junior Admin



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 3950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:53, 31 Lip 2007    Temat postu:

to kto mi wytłumaczy całą sytuację na ślubie Billa i Fleur, kiedy to Potter rozmawia z Krumem o jakimś gościu na G. i o starym Lovegoodzie? Bo u mnie to kulawe było w tłumaczeniu, a nie chce mi się szukać sceny w oryginale.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Wto 20:05, 31 Lip 2007    Temat postu:

Gość na G to Grinewald, z którym pojedynkował się Dumbledore. Pan Lovegood nosił znak Grinewalda na szyi. Coś więcej chcesz, Tibbs, wiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annline




Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z piekła ;)

PostWysłany: Wto 20:14, 31 Lip 2007    Temat postu:

Jeju fajne to-to. Tak jakby wreszcie wszystko się wyjaśnia Very Happy

"Nigdy nie trawił tych małych lalusiów z sierocińca" - Kocham Czarnego Pana ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 20:44, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ja nie pamiętam dobrze tego, a nie chce mi się po książkę iść, ale z tego co kojarzę to się Potter potem pytał, czy Krum jest pewny, a on na to, że i owszem bo Gellert wymordował ileśtam osób z jego rodziny (?)

*jednak idzie po książkę*
*do szału mnie doprowadza, że nie ma spisu treści*

O Gellercie nie będę opowiadać, bo to jest znacznie później wszystko (W "The life and lies of Albus Dumbledore" o ile dobrze pamiętam); w każdym razie Grinewald był sobie czarnoksiężnikiem pokroju Toma Riddla - na liście najbezpieczniejszych był wpisany właśnie po Tomku. Nigdy nie osiągnął, jednak, mocy w Anglii, bo zanim udało mu się cokolwiek skombinować Albus go załatwił. Xeno miał znak, z którym identyfikował się Gellert na swojej szacie czy łotewer to było. Krum stwierdził, że jeśli Xeno nie jest gościem Fleur - to będzie musiał się z nim pojedynkować, bo Grinewald zabił wielu ludzi w tym np. jego dziadka.
Harry, upewniwszy się, że Krum nie jest w błędzie, delikatnie dał mu do zrozumienia, że Xeno najprawdopodobniej nie wie, że to jest znak Grinewalda i Victor sobie odpuścił.

Kwik; znalazłam coś jeszcze ;>
"and she's seeing someone. Jealous type. Big bloke. You wouldn't want to cross him" w tym rozdziale ze ślubem. Osz, asz jaki on się nagle ZAZDROSNY zrobił XD

***

I przez całą książkę do szału mnie prawie doprowadzało, że oni prawie zawsze mówią "Blimey". Jakby nie było czegoś innego niż "o, kurczę!" o_O
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Wto 21:15, 31 Lip 2007    Temat postu:

Grinewald zabił dziadka Kruma. Mnie za to Dudley zaimponował:
'They think I'm a waste of space, actually, but I'm used to -'
'I don't think you're a waste of space.'
'Well...er...thanks, Dudley.'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 21:16, 31 Lip 2007    Temat postu:

Ta.
Dudley się zachował jak... człowiek?
Niesamowite. A ja zawsze myślałam, że to tylko bezmózga kupa mięcha ^^"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tibby
Junior Admin



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 3950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:22, 31 Lip 2007    Temat postu:

Dudley na prezydenta! xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Wto 21:25, 31 Lip 2007    Temat postu:

Bo tak się zachowywał, Lys. A za to Ron mnie okropnie wkurza w tej części. Kaprysi jak totalny egoista i wygodniś. Wiedział w co się pakuje, zabierając się z Harrym na wyprawę w poszukiwaniu Horkruksów. Bo aktualnie czytam, kilkadziesiąt stron po tym jak zostawił Harry'ego i Harmionę i poszedł w cholerę :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Harry Potter Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 25 z 29

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin