Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Inni w rzeczywistości?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rianne




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z fotela ;)

PostWysłany: Sob 8:45, 07 Paź 2006    Temat postu:

Ja to staram się iść zawsze gdzieś w środku, co w cale nie odnacza, że jestem rozgadana.
Po prostu nie chcę, żeby ktoś zapomniał, że istnieje ktoś taki jak ja Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marik
Moderator



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1607
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: spod mostu.

PostWysłany: Sob 9:07, 07 Paź 2006    Temat postu:

Ja się wszelkimi możliwymi kończynami podpisuję pod wypowiedzią Kim. Nie zaczęłam lubić B27, bo inni go lubili, ale w realu zachowuję się jakoś...dziwnie. Jednego dnia jestem wesolutka i rozgadana, a drugiego dnia nie mówię nic, a za rodzaj wypowiedzi traktuję kopniak glanem. Nie potrafię powiedzieć, jaki mam charakter. Wiem tylko, że jestem leniwa i otwieram paszczę wtedy, kiedy najlepiej milczeć. I że jestem słaba z matematyki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwendy
Admin



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Pacanowa.

PostWysłany: Sob 9:56, 07 Paź 2006    Temat postu:

W rzeczywistości jestem autentyczną wariatką. W takim pozytywnym sensie, jak sądzę. Moze to wygląda dla was sztucznie, bo, jakby to powiedzieć, na bycie wariatem jest moda, szczegolnie w internecie. Ale ja naprawdę jestem przesadnie głośna, roześmiana, czasem mam baaardzo głupie pomysły, które prawie zawsze realizuję. W mojej nowej klasie już po kilku dniach przylgnęła do mnie etykietka nieszkodliwej wariatki, poważnie.
Ogólnie lubię dużo mówić i głośno się śmiać. W szkole.
Jak przychodzę do domu, to niemal codziennie ryczę.
Widocznie dzienne emocje muszą się wyzerować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kim




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Twojego najstraszniejszego koszmaru.

PostWysłany: Sob 9:59, 07 Paź 2006    Temat postu:

Cóż. Nie umiem powiedzieć, jaka tak naprawdę jestem. Bo w sumie codziennie jestem inna. Jedyne, czego jestem w stu procentach pewna to to, że lepiej się czuję, kiedy jestem sama.

Nie oznacza to jednak, że lepiej mi bez Was. Nie ma co ukrywać, nigdy nie będziecie tacy, jak realni znajomi, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Lubię być sama na zasadzie 'nikogo nie ma w pobliżu'. Nie możecie mnie zobaczyć, a ja nie moę zobaczyć Was. To mi odpowiada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:53, 07 Paź 2006    Temat postu:

Taki układ rzeczywiscie jest dobry xD
Czytając te pięć stron doszłam do wniosku, że Gwędowcy mają humorzaste charaktery, są samotnikami w grupie, a Gwęd jest wariatką Wink Nie ma to jak małe podsumowanie w środku dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyb




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 14:39, 07 Paź 2006    Temat postu:

xD

Wiecie co? Ja myślę, że jeśli jest się w dobrym towarzystwie (czyli ludzi umiejących się z siebie śmiać, nie docinających innym i tak dalej) zawsze można stać się 'pozytywnym wariatem'. Chociaż ostatnio mam coś takiego, że jak mi się coś pomyli i palnę jakieś głupstwo, to zaczynam ryczeć ze śmiechu, kiedy inni patrzą na mnie jak na kretynkę (a zwykle patrzą).

I ostatnio zauważyłam, że być sobą, to nie powoływać się na opinie nieznajomych i wyrażanie własnego zdania. Dajmy na przykład taką Mandarynę. Po tym, co ona przeżyła: rozwód, porażka na scenie, drwiny w mediach i internecie na jej temat i innych, dalej się trzyma. Podziwiam ją i obiecuję, że już nigdy więcej z niej nie zadrwię. Ma baba jaja Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
humbelina




Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło. Zna ktoś? Wiedziałam...

PostWysłany: Sob 14:54, 07 Paź 2006    Temat postu:

Mandaryna? Fajnego idola sobie wybrałaś, Kyb xD

A ja jestem czasami taka a czasami taka. Moi znajomi doprawdy często podejrzewają, że jestem w ciąży xDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:33, 07 Paź 2006    Temat postu:

tiaaa.... towarzystwo się liczy. ostatnio na technice rozsypałyśmy z 'dwoma-pseudo-mniej-nienormalnymi' dziewczynami wszystko co miałyśmy w piórniku i grałyśmy w.... bierki Smile i ja doprawdy nie wiem, czemu śmiałyśmy jeszcze głośniej jak nauczyciel pytał nas co śmiesznego jest w budowie żarówki.
a co do mandaryny... niby się trzyma, ale... zamilkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:32, 07 Paź 2006    Temat postu:

W realu jestem gorsza niż tak, przez internet XD Nie dość że jestem dziwna, nie słucham teHna ani popu [ tylko czasami ]
Wokle Myslovitz i Strachy na Lachy. Czasami estem zrozgadana, czasami nie. W realu się jąkam, co niestety barddzo utrudnia mi relacje z innymi ludzmi. Uzalezniona od słodyczy. I osoba która molestuje swoje przyjaciółki xDDD""""
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:41, 08 Paź 2006    Temat postu:

A ja? Kobieta zmienną jest, mówią. Jestem jak najbradziej żywym przykładem, że to prawda zarówno TAM jak i TUTAJ. Jednego dnia wulkan energii, rozgadana, roześmiana, momentami pasująca do gromadki przedszkolaków, najlepiej tych najbardziej rozkosznych. Następnego człowieczek bez uśmiechu, który słowem się nie odezwie, a jeśli już to powie bardzo niewiele i jeszcze bardziej nie na temat [chyba, że okrężną drogą]. A kiedyś było inaczej. Nie potrafię udawać TAM kogoś kim nie jestem. Jedyna różnica tyczy się otwartości. TAM zamknięta w sobie absolutnie. TUTAJ przesadnie otwarta i mam w nosie, do kogo to w ogóle dotrze. Jedyna spora różnica. Reszta to już takie nieznaczne. I nigdy nie dzielę się z ludziami moimi zdolnościami do myślenia nieco inteligentniejszego niż moje małe zoo, moje małe ufole, które zdają się nie myśleć o niczym innym niż ostatnia zakrapiana impreza, własny makijaż, czy impreza która odbędzie się za tydzień. Odcinam się od nich, bo to nie mój poziom. I przez GG nie jestem w stanie z nimi konwersować, bo - doprawdy - jak widzę "PoZdRoWiEnIa DlA eKiPkI bYłO zAjEbIśCie :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* (...)" to mi się zbiera.

TU i TAM indywidualistka i elitarna jednostka wybitnie aspołeczna, która nie dopuszcza do siebie nikogo oprócz tych, których już dopuściła.

To tak nieskładnie.

Ale w Internecie odnajduję siebie. Generalnie dlatego, że się pisze. A ja mam obsesję!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Severina S. von Derrisch




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Od Kreatywnych (i z winy rodziców)

PostWysłany: Nie 21:03, 08 Paź 2006    Temat postu:

Kim napisał:
Cóż. Nie umiem powiedzieć, jaka tak naprawdę jestem. Bo w sumie codziennie jestem inna. Jedyne, czego jestem w stu procentach pewna to to, że lepiej się czuję, kiedy jestem sama.

Nie oznacza to jednak, że lepiej mi bez Was. Nie ma co ukrywać, nigdy nie będziecie tacy, jak realni znajomi, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Lubię być sama na zasadzie 'nikogo nie ma w pobliżu'. Nie możecie mnie zobaczyć, a ja nie moę zobaczyć Was. To mi odpowiada.

O właśnie, dokładnie. Ja lubię siedzieć sama w domu, a mieć z kim porozmawiać przez net.
To takie... wygodne. Mogę w tym czasie jeść, huśtać się na krześle, być w piżamie, mieć całą twarz w kremie, wydmuchiwać nos, słuchać głośno muzyki itd. xD
A poza tym cholernie mi głupio... śmiać się przy innych. Bo mój śmiech jest naprawdę beznadziejny. A w pustym domu mogę sobie kwiczeć, podśpiewywać do Winampa lub wydać inne, dziwne odgłosy, za które w miejscu publicznym wysłano by mnie do pokoju bez klamek.
Ogólnie rzecz biorąc jestem samotnikiem. Jakbym nie miała netu, to spędziłabym wolny dzień na nauce albo czytaniu książek, prawie na pewno nie spotkałabym się z żadną koleżanką Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyb




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 13:09, 09 Paź 2006    Temat postu:

Severina S. von Derrisch napisał:

Ogólnie rzecz biorąc jestem samotnikiem. Jakbym nie miała netu, to spędziłabym wolny dzień na nauce albo czytaniu książek, prawie na pewno nie spotkałabym się z żadną koleżanką Wink.


Podpisuję się pod tym. Chociaż ja nawet nie potrafię otworzyć się przed ludźmi z internetu. I zaczęłam sama wracać do domu, chociaż tą samą drogą chodzą moje dwie koleżanki z klasy. Hm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fretka




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:37, 09 Paź 2006    Temat postu:

Bo ja wiem... może nie to, że udaję kogoś innego, ale pewne cechy mojego charakteru ukrywam, inne wysuwając do przodu. Bo łatwiej mi być w szkole tą złośliwą i wyrachowaną, chowając głeboko swoją wrażliwość i niesmiałość. Czasami tak jest lepiej. I wygodniej.
Bo ludzie są różni, a ja się dostosowuję. I nei daję się zranić, choć ta obrona jest dość słaba Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kim




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Twojego najstraszniejszego koszmaru.

PostWysłany: Pon 18:14, 09 Paź 2006    Temat postu:

Severina S. von Derrisch napisał:
Ja lubię siedzieć sama w domu, a mieć z kim porozmawiać przez net.
To takie... wygodne. Mogę w tym czasie jeść, huśtać się na krześle, być w piżamie, mieć całą twarz w kremie, wydmuchiwać nos, słuchać głośno muzyki itd. xD
A poza tym cholernie mi głupio... śmiać się przy innych. Bo mój śmiech jest naprawdę beznadziejny. A w pustym domu mogę sobie kwiczeć, podśpiewywać do Winampa lub wydać inne, dziwne odgłosy, za które w miejscu publicznym wysłano by mnie do pokoju bez klamek.
Ogólnie rzecz biorąc jestem samotnikiem. Jakbym nie miała netu, to spędziłabym wolny dzień na nauce albo czytaniu książek, prawie na pewno nie spotkałabym się z żadną koleżanką Wink.


Święte słowa Wink
Jak to dobrze, że nie widzicie, co ja czasem przed komputerem robię... XDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwendy
Admin



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Pacanowa.

PostWysłany: Wto 8:55, 10 Paź 2006    Temat postu:

Kyb napisał:
Ja myślę, że jeśli jest się w dobrym towarzystwie (czyli ludzi umiejących się z siebie śmiać, nie docinających innym i tak dalej) zawsze można stać się 'pozytywnym wariatem'.


O, to tak, z pewnością. Każdy jest do tego zdolny (osobiście znam pewien bardzo interesujący przypadek, ale o tym może kiedy indziej).
Tylko widzisz, Kyb, ja w każdej grupie się tak zachowuję, w mniejszym lub większym stopniu.

tab. napisał:
Czytając te pięć stron doszłam do wniosku, że Gwędowcy mają humorzaste charaktery, są samotnikami w grupie


Nie wierzę wam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin