Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Inni w rzeczywistości?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kosz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Libby




Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 1825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin. Tak zwany.

PostWysłany: Wto 11:52, 10 Paź 2006    Temat postu:

Ja nie jestem samotniczką, czy coś w tym rodzaju. Ja jestem bardzo towarzyska Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fretka




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:00, 10 Paź 2006    Temat postu:

Ja lubię czasem posiedzieć sama, mieć święty spokój od ludzi, ale samotniczką to ja nie jestem.
Mam dobrze dobraną grupę znajomych i jest ok. Nie muszę znać w szkole wszystkich Wink
I uwielbiam jeździć na obozy i poznawać nowych ludzi Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:25, 10 Paź 2006    Temat postu:

a kto nie lubi? a ludzie muszą być cacy, bo jak się trafią tacy co ich znoszę na codzień po sześć lekcji dzienniee.... ufff.... pewnie dlatego uwielbiam szkolne kółka ^^ gdzie chodzą ludzie posiadający choć gram inteligencji.


jak mówiłam, ludzie dzielą się na:
- poproś o chusteczke i uciekaj hen w dal. (czyt. wielbiciele dziesiejszych 'gwiazd' m.in muzyki)
- poproś o chusteczke dostaniesz recznik. (czyt. przeciwieństwa grupy pierwszej, indywidualiści, ludzie szukający... tego...czegoś, no!)
wolę drugą grupę, bo przy pierwszej trudno nie być samotnikiem ^^ a nawet jesli sie nie jest i tak wtedy wyglada to inaczej.

a tak ogólnie... co powiecie na określenie "bratnia dusza"? (czytało sie Anię Shirley, co?). Ostatnio mam czas zadawania durnych pytań.... nie wydaje Wam się, jak zobaczycie jakąś osobę, że z miejsca moglibyście ją polubić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Don Evek




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 15:38, 10 Paź 2006    Temat postu:

Wydaje. Ja zawsze oceniam ludzi zanim ich jeszcze poznam. A potem, choćby i nie wiem co robili, to ich i tak nie zacznę lubić. Chyba, że przestanę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadzia




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z reprodukcji.

PostWysłany: Wto 15:39, 10 Paź 2006    Temat postu:

A czytało się Anię, czytałoSmile) No nie wiem. Tak od razu? Chyba nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 16:05, 10 Paź 2006    Temat postu:

A ze mną to jest tak dziwnie...
Ludzi oceniam od 'pierwszego wejrzenia', od tego co po raz pierwszy zrobią w mojej obecności. I byłoby niesprawiedliwie, okropnie i w ogóle, gdyby nie to, że... Zapominam. Lubię/nie lubię kogoś tylko jeden dzień, potem mi się zmienia. Mój największy wróg może jutro być moim największym przyjacielem. Oczywiście, są osoby o których zdanie mam wyrobione w 100%. Ale znam je wiele, wiele lat i działa to raczej na zasadzie przyzwyczajenia niż takiej normalnej sympatii.
Głupio, nie? Staram się jakoś powstrzymywać, jednak niewiele to daje. Ktoś mi podpadł od samego rana to nawet jeśli poprzedniego dnia kochałam go nad życie - miła dla niego nie będę i wszystkim powtórzę, jak bardzo go nienawidzę. I na odwrót.
Dlatego - uwaga! - dla mnie trzeba być miłym przez pierwsze trzy minuty. Potem już nic nie jest ważne.

Dlatego w bratnie dusze nie wierzę i tyle. A z Ani została mi chęć bycia rudzielcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fretka




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:00, 10 Paź 2006    Temat postu:

Eeee... ja z miejsca, to potrafię kogoś nie lubić. Ale lubić? No nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:06, 10 Paź 2006    Temat postu:

Podobnie. Żeby ktoś stracił w moich oczach nie trzeba wiele. Za to naprawdę dużo, żeby być ocenianym pozytywnie. A jeszcze więcej, żeby odzyskać dawną pozycję. Chociaż czasami wystarczą te szczere, dobre chęci. Miękną mi kolana. Momentami.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
humbelina




Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło. Zna ktoś? Wiedziałam...

PostWysłany: Wto 18:30, 10 Paź 2006    Temat postu:

Ja również zwykle kieruję się 'pierwszym wrażeniem'. I czasami żałuję. Naprawdę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fretka




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:30, 10 Paź 2006    Temat postu:

Najbardziej tracą w moich oczach ludzie, którzy mówia jedną, a robią drugie.
Bo ludzie potrafią tylko gadać. Można powiedzieć, że się tęskniło, ale to słowo jest gówo warte, za przeproszeniem, jeśli ktoś tego nie okazuje.

I wolę kogoś o zaniżonej samoocenie niż narcyza zapatrzonego w siebie. O. Bo temu pierwszemu jestem w pewien pokręcony sposób potrzebna, a temu drugiemu do szcześcia wystarczy tylko lusterko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyb




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:31, 10 Paź 2006    Temat postu:

Ja, jeśli ktoś jest wobec mnie miły lub niemiły, odwzajemniam sie tym samym. Jak nie od razu, to kiedyś. Lubię się mścić i, jakby się tak zastanowić, pamiętam. Duużo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 18:36, 10 Paź 2006    Temat postu:

Ja pamiętam tylko rzeczy bardzo ważne. Mogę wybaczyć, ale nie zapomnę. A takie malutkie sobie zapisuje w zeszycie, żeby potem mieć co wypominać, gdyby ktoś robił mi jakiś problem z czegoś, co zdarzyło się raz jedyny.
Ale są też sytuacje wyjątkowe. Wtedy nie dość, że nie zapomnę to jeszcze nie wybaczę, w każdym razie nie od razu.

Ja mam samoocenę zaniżoną do tego stopnia, ża czasami ze śmiechem lubię powiedzieć, że jestem wspaniała. Tylko, że wtedy to jest śmiech przez łzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Severina S. von Derrisch




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Od Kreatywnych (i z winy rodziców)

PostWysłany: Wto 20:28, 10 Paź 2006    Temat postu:

Kim napisał:

Jak to dobrze, że nie widzicie, co ja czasem przed komputerem robię... XDDD

O, tja... podpisuję się pod tym XD.

Jerzó, miałam dziś straszny dzień. Byłam bardzo drażliwiona, nie wiem czemu, czy się nie wyspałam (ale nie wysypiam się codziennie xd"), czy to PMS, czy wstałam lewą nogą... W każdym razie dzisiaj w realu ludzi po prostu odstraszałam. I miałam małą sprzeczkę z wychowawczynią. Kurczęnożesz, chyba koniec z jej wiarą, że jestem biedną, nieśmiałą, mądrą, grzeczną Soneczką XD"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kim




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Twojego najstraszniejszego koszmaru.

PostWysłany: Wto 20:42, 10 Paź 2006    Temat postu:

Severina S. von Derrisch napisał:
czy się nie wyspałam (ale nie wysypiam się codziennie xd")


A pod tym podpisuję się wszystkimi kończynami >.<
Bo niecałych sześciu, pięciu godzin nie można nazwać snem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyb




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 9:40, 11 Paź 2006    Temat postu:

A ja dzisiaj miałam cztery lekcje po pół godziny i wróciłam o 10 ileś! Ha, ha ha!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kosz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin