Pod kudłatym łbem Gwendy.

tibby

Powiem tak... 1/2/4/10 popieram.
Za to 'Ferdydurke' to najgłupsza książka z jaką miałam przyjemość się 'bratać' w tym roku. Dlaczego to musiała być lektura?!

tab.

Ach...Ech...Och... A ja jestem ograniczona. Przed fundusze ( a raczej całkowity ich brak) i moją jakże koFFaną bibliotekę... w której nie ma co 2 ksiązki, a właściwie to co 5 jest. i tak fenomenem jest fakt iż mają drugą część Nomów, a pierwszej ni widu ni słychu...

Ach...Ech...Och... *wzdycha*

Severina S. von Derrisch

Ach, moja biblioteka, to... To znaczy, no dobrze, COŚ jest: Christie, Sapkowski, King, śladowe ilości Pratchetta, Pilipiuka... Ale problem w tym, że jedynie Christie i Kinga nie przeczytałam wszystkiego, co mają. A o Białołęckiej nawet nie słyszeli...
Osobiście dużo bardziej wolę kupować książki. Lubię do nich wracać, nawiam rodzinę do przeczytania... A przede wszystkim tak pięknie wyglada półka pełna książek (moich), no!

Lametta

Ja bibliotek nienawidzę, a sama fundudszy nie mam, więc się posiłkuję Aniołakiem głównie.
Rankingu nie napisze, bo nie umiem.
Ale powiem tak:
"Dziewczyna z pomarańczami" była koszmarna. oO

Carrie

Śliczna była. Chlipałam nad tą książką. Taka głęboka i poetycka.

Lametta

A ja nie doczytalam calej, końcówkę tylko przejrzałam. I o ile ta powieść ojca była nawet niezła, to wstawki Georga czy jak mu tam - koszmaar. A ile tam było powtórzeń! Aaaaa!

IksIgrek

,,Buszujący w Zbożu" pana Salingera. A także ,,Dziewięć opowiadań" tego samego pana.

Carrie

A ja dopiszę jeszcze "Władcę Much". Warto było się męczyć przez te lata z "Tym obcym", braćmi Lwie Paszczki i innymi lekturami, żeby dotrzeć do tej książki. I naprawdę, dochodziłam po niej do siebie, takie wrażenie zrobiła. Niesamowite studium zła, które właściwie nie powinno się narodzić.

Gość

Masz coś do Lwich Pysków i Obcych? Toż to fajnie książki, po prostu cudowne :> I to wcale nie jest ironia.

Fretka

'Ten obcy' był koszmarny.

Aerandir

Tu się zgadzam. Takie ckliwe i moralne, fuuuj...
Ale Syzyfowe Prace są jeszcze gorsze..brrr..
Szkoda, że Sapkowski albo Pratchett nie figurują w spisie lektur xD

Fretka

W sanatorium poznałam takiego jedenastolatka, co miał za lekturę 'Zakon Feniksa' Very Happy

Carrie

Myśmy chcieli przegłosować, ale nauczycielka się nie zgodziła. x___x

Zgadzam się, "Syzyfowe prace" były koszmarne. Bracia Lwie Ser... Paszczki - podobali mi się, jak miałam 8 lat, ale potem wałkowanie tego, gdy ma się lat 11? Nie, dziękuję. Postoję. "Aliena" obrzydziła mi polonistka.

Sapkowski na listę lektur! Pilipiuk też. Chociaż "Kroniki Jakuba Wędrowycza" są wybitnie niemoralne. Very Happy

Lametta

To możesz też Białołęcka?

Dzisiaj w skzole mieliśmy czytać książki ulubione. Chciałam wziąć coś z Kronik Drugiego Kręgu, ale czemu moje ulubione cytaty są takie nieodpowiednie? XD

Carrie

W krakowskim Empiku na rynku fantastyka jest poważnie wybrakowana, Białołęckiej tam w ogóle nie uświadczysz. W Galerii Kazimierz jest dużo lepiej. A fantastyki radzę szukać w Matrasie, tam jest zawsze dużo.

Tak, Białołęcka też! I wypracowanie pt. "Którą z postaci wielbisz i dlaczego Promienia". Very Happy