Pod kudłatym łbem Gwendy.

A. · Wysłany: Nie 16:01, 18 Mar 2007 Temat postu:

Ta... ^^
Ale ja się tego jej skrzeczenia bałam, no!
Zresztą... Ja to już bardzo dawno temu oglądałam, więc może dlatego się bałam? o.O

Fretka · Wysłany: Nie 16:17, 18 Mar 2007 Temat postu:

A.gatuś, ja też się kiedyś takich filmów bałam Wink

Ale mi po prostu przeszło ^^

A. · Wysłany: Nie 16:27, 18 Mar 2007 Temat postu:

Mam nadzieję, ze mi przejdzie. Wink

Jak na razie rozlewu krwi i nadziewania ludków na pal się nie boje. ^^

buka · Wysłany: Nie 18:24, 18 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie zakończyłam oglądać Ring z kasety i... krótko mówiąc zgadzam się z Etką. Jest w nim coś świeżego, wbrew pozorom wyróżnia się. Dwójki niestety nie oglądałam.
A i oczywiście po pierwszym oglądaniu Ringa, bałam się cholernie. Mam straszną wyobraźnię.
Aha. Ring z kasety. Spokojnie, mama mi nagrała (:

A. · Wysłany: Nie 18:39, 18 Mar 2007 Temat postu:

Powiało strachem. XD

sharrlotte · Wysłany: Wto 22:07, 20 Mar 2007 Temat postu:

Plotka. Cudny film, opowiadający o trojgu studentów. Jeden z nich w przeszłości zgwałcił pewną dziewczynę nie przyznając się do tego.
Romeo i Julia, ale z Leonardem di Caprio w roli Romea. Fabuła pewnie znana wszystkim.

Holly · Wysłany: Wto 22:57, 20 Mar 2007 Temat postu:

Mi sie tylko Ring jeden podobał.
Bo lubiłam tego faceta, a w sequelu już go nie było xD

Niewiadoma · Wysłany: Wto 22:59, 20 Mar 2007 Temat postu:

*Bo chyba zginął...nie?*
A ja mam kastetę z tym filmem z Ringa. Któryś dowcipny kolega mi podarował ,,przypadkiem". Minął rok, ale wciąż żyję.

Holly · Wysłany: Wto 23:01, 20 Mar 2007 Temat postu:

No zginął i o to właśnie chodzi xD
A mi się podobał "John Tucker musi odejść".
Banał i w ogóle, ale mam słabość do Jesse'a Metcalfe'a.

Haszysz · Wysłany: Śro 7:41, 21 Mar 2007 Temat postu:

Pojutrze, albo American Beauty.
Pierwszy ze względem na Jake'a ^___^
Drugi za świetną fabułę, i to że tak naprawdę nie wiesz o co chodzi.

Fretka · Wysłany: Śro 11:33, 21 Mar 2007 Temat postu:

Jake był zabawny w Jarhead'zie xDDDDD

EDIT:
A Pojutrze mi się podobało. W kinie na tym byłam.
Szkoda tylko, że znowu wszystko dobrze sie skończyło oO

Beverly · Wysłany: Śro 11:42, 21 Mar 2007 Temat postu:

A ja będę dziwna i powiem, że Pojutrze mi się nie podobało. Ale może dlatego, że nie obejrzałam do końca. Moja siostra wypożyczyła z wypożyczalni, ale dotrwałam tylko do połowy, o.

Iris · Wysłany: Śro 12:04, 21 Mar 2007 Temat postu:

Pojutrze?
Uwielbiam to! Po oglądnięciu zawsze się boje, że siedem trąb powietrznych zniszczy Żywiec. XD

Lady Em · Wysłany: Śro 12:08, 21 Mar 2007 Temat postu:

Iris, to już nie wejdziesz do mojego pokoju^^ Tam zawsze przechodzi tajfun^^

buka · Wysłany: Śro 13:30, 21 Mar 2007 Temat postu:

A ja byłam w kinie na Testosteronie.
C-U-D-O-W-N-E.
Choć jego głównym przesłaniem jest to, że kobiety to jedne wielkie...