Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kinomaniak?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 65, 66, 67 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kultura.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malice




Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:01, 29 Mar 2008    Temat postu:

Co to "Chłopiec z latawcem", nie słyszałam zupełnie.
Nic, zero, pustka XD

(chcieć zawsze można molly ^^)

EDIT: ej, ma ktoś może soundtrack z Juno? bo za cholere nie mogę znaleźć


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Malice dnia Sob 15:03, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ett.




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:06, 29 Mar 2008    Temat postu:

Scarlett widziałam dzisiaj w jakiejś starej, polsatowskiej komedii dla całej rodziny. Nie skomentuję tego, dobrze?
(straszliwie podobała mi się za to w Dziewczynie z Perłą, chociaż przede wszystkim byłam oszołomiona jej podobieństwem do kobiety z obrazu Vermeera. Film zresztą ogólnie mnie porwał. W przeciwieństwie do mojego tatuśka uwielbiam oglądać takie obrazki przesiąknięte ukradkowymi spojrzeniami, przypadkowym dotykiem i niewerbalną fascynacją.
A to spojrzenie Firtha! Aż mnie ciary przechodziły.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:34, 29 Mar 2008    Temat postu:

Colin (<33) jest genialny w czymkolwiek gra. Nawet w dziwnej Bridget był całkiem sympatyczny, nie wspominając o "Dumie i Uprzedzeniu" (kocham filmy kostiumowe, więc mogę być nieobiektywna, ale to raczej nikomu nie przeszkadza, prawda?)

Ekhm, ostatnio oglądałam "Ptaśka", książka dziesięciokrotnie lepsza, aczkolwiek film z całą pewnością był filmem dobrym. Strasznie to złagodzili, chociaż, zwracając uwagę na moją delikatną psychikę, może to i lepiej.
Z klasą – niezwykle wrażliwym mat-fizem - byłam na "Pokucie" (chłopcy nie chcieli komedii romantycznej, to... sami sobie winni!). Wyjątkowo ładny; muzyka, zdjęcia, nawet aktorstwo. Keira także prezentowała się niezwykle urodziwie, nie żebym była zdziwiona, czy coś.
Ach, Hannibala dopadłam. Jedynie pewien jegomość z jego pięknym grymasem (nie do końca jestem pewna, czy mogę nazwać to uśmiechem) był genialny. Gaspard, „Co w tobie może jeszcze kochać?” plus przesadnie absurdalnie zakończenie – i tabbki nie żałują poświęconego czasu, choć powinny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ett.




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:00, 29 Mar 2008    Temat postu:

Ani mi nie przypiminaj, tabbek.
Widziałam tylko jeden odcinek - z chrzestną oglądałyśmy, obie w stanie głebokiej ekstazy. A w domu nie da rady. Tata ma pilota, tata ma władzę.
Life is brutal.
A Colin był absolutnie niesympatyczny jako lord Wessex.
(dopiero teraz obejrzałaś? jesteś niemożliwa! ja ten film już na pamięć znam, a ty mi tu..!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Sob 17:01, 29 Mar 2008    Temat postu:

A kto z Tobą wszystkie 6 odcinków oglądał, no kto? Very Happy Na początku z trudem wytrzymywałam, ale kiedy pan Darcy się pojawił, to zrobiło się interesująco. Oczywiście w moim przypadku czynnikiem decydującym o powabności aktora jest szlachetny angielski akcent i brytyjskość płynąca w żyłach, ach!

Hannibal! Klęska stulecia! Spalcie na stosie, ale zdania nie zmienię! Chyba już mówiłam, że tylko Gaspard jest momentami przekonująco szalono-obłąkany przez co piękny, reszta błaga o nieoglądanie.

Etko, polecam Nightwatching Greenaway'a! O Rembrancie. Wybitnie plastyczny, dla mnie wspaniały, ponieważ lubię, kiedy film upodabnia się do serii obrazów.

Iris napisał:
Allenowskie filmy cenię, facet ma poczucie humoru, chociaż niekomediowe Wszystko Gra również wyszło mu nieźle

Ja i Tab wielbimy ten film za całą jego absurdalność i zwichnięty humor. Poza tym Caruzo w tlen robi swoje, przyprawiając film niesamowitym klimatem ("Poławiacze pereł" Bizeta i "Eliksir miłosny" Donizettiego)! Śmieszno-tragicznym. Allen po prostu jest inteligentny, bawi się symbolami, przekształca, zmienia, wszystko robi twórczo (a wszyscy wiemy, że jak facet jest inteligentny, to Hes go lubi XD).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Esti dnia Sob 17:04, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ett.




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:14, 29 Mar 2008    Temat postu:

No cóż, jak się robi filmy/pisze książki dla pieniędzy, to potem takie są efekty. Już Hannibal Ridleya Scotta był... przeciętny. Hopkins ratował sytuację jak mógł, ale wiadomo - aktorzy to nie wszystko.
(Ciebie, na stosie? nie da rady, Est)



Film postaram się obejrzeć, w miarę skromnych możliwości.
(och, ta więź emocjonalna z artystami!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Sob 17:23, 29 Mar 2008    Temat postu:

Racja. Ludzie nie potrafią się powstrzymać, żeby nie sprzedawać swojej głupoty -.-
(Niee? Hm... Zatem się cieszę)

W zeszłym roku była polska premiera, więc powinien być ogólnodostępny, żeby nie uściślać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:37, 29 Mar 2008    Temat postu:

Esti napisał:
A kto z Tobą wszystkie 6 odcinków oglądał, no kto? Very Happy Na początku z trudem wytrzymywałam, ale kiedy pan Darcy się pojawił, to zrobiło się interesująco. Oczywiście w moim przypadku czynnikiem decydującym o powabności aktora jest szlachetny angielski akcent i brytyjskość płynąca w żyłach, ach!


Pamiętam jedynie, kto koło mnie zasypiał na paru pierwszych ;p
W moim przypadku czynnikiem decydującym o powabności aktora jest wystąpienie w filmie kostiumowym, dziewiętnastowiecznym najlepiej, a już wystąpienie w filmie nakręconym na podstawie twórczości Jane Austen - to gwarantuje mu moją wieczność miłość, jakkolwiek beznadziejny film by nie był.
"Rozważna i Romantyczna", "Emma", "Jane Austen żałuje" - to tylko nędzny zalążek tego, na co ostatnio marnuję czas, w którym powinnam się uczyć. Aczkolwiek, gdy wyjdzie się z liceum, dość często potrzebna jest rozrywka niewymagająca wysiłku umysłowego.

Ett. napisał:

(dopiero teraz obejrzałaś? jesteś niemożliwa! ja ten film już na pamięć znam, a ty mi tu..!)


Ja nie jestem niemożliwa, ja piszę pracę na temat "sport i turystyka, a życie polaków". Jak mogę być niemożliwa? Ewentualnie mogę być naiwna, beznadziejnie wręcz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Sob 17:42, 29 Mar 2008    Temat postu:

Ha ha ha.
Oglądałam przez podświadomość ^^
W przyszłą sobotę zatem seans filmów historycznych, "z epoki" czy jakkolwiek to nazwać Wink Nie oglądałyśmy "Fortepianu", prawda? Ależ mamy zaległości, toż to niedopuszczalne! Szkoła przeszkadza w prowadzeniu normalnego życia -.-

Żeby nawiązać do tematu, to byłam w kinie na "To nie jest kraj dla starych ludzi". Ironiczno-krytyczno-sceptyczno-nie-łopatologiczny. I to nie jest film o tym, co widać przez większą część czasu na ekranie, tylko o czymś zupełnie innym. Javier Bardem - morderca - zostaje zraniony i pierwsze co robi, to okrada aptekę, dezynfekuje ranę, zszywa i zakłada opatrunek. Mój biol-chemowy umysł pokochał niesamowitą prawdopodobność zdarzeń :>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Esti dnia Sob 17:50, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:00, 29 Mar 2008    Temat postu:

Nieprawda. "Fortepian" oglądałam, niestety muszę Cię zmartwić ;p Choć myślałam, że będzie lepszy. Ciągle chciałam tak myśleć w połowie. (...) Widocznie nie dostrzegłam jego głębi. I, bynajmniej, nie twierdzę, że filmem wartym uwagi nie był. Bo był, zdecydowanie. Nie w moim stylu, ujmijmy to.

Cóż jeszcze ostatnio? Ewolucyjni x-meni animowani do końca XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ett.




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:58, 29 Mar 2008    Temat postu:

Ja odcinek widziałam chyba trzeci. Mrrrr.


I To nie jest kraj dla starych ludzi też widziałam, aczkolwiek nie w kinie *skromnie spuszcza oczka* I nie wiem, czy zawiniła tutaj obecność lodów czekoladowych, czy fakt, iż wstałam o szóstej rano - nie poczułam tego filmu. Po prostu, takie typowo amerykańskie obrazki, typowo amerykańskie życie, typowo amerykańscy aktorzy, etc. to nie dla mnie. Drugie dno - okeeej, ale do mnie trafia się obrazkami, ja myślę obrazkowo!
A amerykańskie obrazki do mnie nie trafiają. Nie w tym stylu.
(ale nie zasnęłam, mimo braku kawy i wczesnej pobudki, więc nie wiem, cholera.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Sob 22:24, 29 Mar 2008    Temat postu:

Nie chciałabym Cię urazić, ale: tylko mat-fiz nie dostrzegłby głębi w tym filmie ^^ To było do Tab, bo z nią mogę się spoufalać, a przynajmniej tak mi się zdaje ;D Najwyżej mnie wydziedziczy, ale nie sądzę, bo u nas symbioza panuje, a co za tym idzie - śmierć jednego wiązałaby się ze śmiercią drugiego osobnika. Świat przyrody jest brutalny Razz I kto by z Tobą oglądał sama-wiesz-co-nie-wspomnę-co-żeby-nas-dojrzałych-dziewcząt-nie-kompromitować?

Koniec? Koniec X-menów? Gdzie ja byłam w te Święta, że nie wykorzystałam przywilejów babcinej telewizji?

Nie spuszczaj oczek, Ett, bo nie wiesz, z kim rozmawiasz, jeśli chodzi o oglądanie filmów w domu (ha ha ha. Cholerny Carcer nauczył mnie tego śmiechu) Ale AKURAT na tym BYŁAM w KINIE ^^ I wiesz co? Rozumiem, że Ci się nie podobało, bo obiektywnie patrząc, nie było w nim nic rewelacyjnego i zapewne nie miało być, bo bracia Cohen postawili na sarkazm i bezbarwność (a raczej krwistą czerwień) celowo, co skutecznie zniechęca. Trzeba być biol-chemem, żeby rozumieć moją fascynację na widok mordercy zszywającego sobie rany *.* To naprawdę rzadko spotykane w kinie amerykańskim, żeby bohater ze śrutem w nodze czuł jego obecność i kulał, jęcząc z bólu. Nie, taki gość zwykle przebiega kilkaset metrów, skacze z progu wodospadu, przeżywa, bije się z innymi złymi ludźmi i zmierza do nieśmiertelności.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Esti dnia Sob 22:27, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ett.




Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:32, 30 Mar 2008    Temat postu:

Tak, to jest rzeczywiście cholerna rzadkość - pamiętam jeden film, taki całkiem znośny, gdzie facetowi przestrzelono kolano, nie umiał wstać, a jak pięć minut później był potrzebny to już śmigał po ekranie ;p
wszyscy kochamy amerykańskich bohaterów dnia codziennego.


i nie żebym była uczulona na małomiasteczkowych szeryfów, skąąąd..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tab.




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:58, 30 Mar 2008    Temat postu:

Pozostaje pytanie, czy Tab nie jest całkowitym przypadkiem ukrywającym się przyszłym samobójcą i nie zabije Cię wyłącznie po to, by zginąć ;p

I ja protestuję! Ja się wcale dojrzała nie czuję! A "Planetę Skarbów" kocham! "Nowe Szaty Króla" uwielbiam! Za bajki Disney’a poświęciłabym swój marny żywot! (Ten sam żywot, który nie jest wart nawet niedisneyowskiej „Anastazji”!)

(...)

I tak, tak - od razu mi lepiej, jak już to z siebie wyrzuciłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esti




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z V Zakładu

PostWysłany: Nie 17:04, 30 Mar 2008    Temat postu:

Hm... Obawiam się, że mało kto chciałby mnie pomścić. Co najwyżej dostałabyś dożywocie, ale nie musieliby Cię zaraz złapać, prawda? Mogłabyś zatrzeć ślady, upozorować upadek na nóż czy coś w tym stylu i wyemigrować na Madagaskar do moich ukochanych zwierzątek - palczaków, które są strasznie (przymiotnik ostrożnie dobrany) słodkie Wink

Tak! Wolność wyznania i Jajko Na Twardo! Ale Jimbo mój Ci jest i Ty dobrze o tym wiesz! Very Happy W najbliższym czasie zatem noc filmowa z Disneyem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> Kultura. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 65, 66, 67 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 66 z 71

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin