Pod kudłatym łbem Gwendy.

caitria

mi rzeczy mama prasuje ^__________^. ja uprasować potrafię tylko ręczniki; po nich i tak nie widać, czy to żelazko je dotknęło, czy nie...

Don Evek

Mi tteż, ja tylko odświęta prasuję swoją koszulę w kratę (męskąąą xD Uwielbiam męskie koszule, takie duuuże są.) xD Bo biedulka, jest tak pognieciona czasem...

Ross

U nas w domu jest różnie. W wakacje, kiedy nigdzie nie jadę, to ja lub siostra, albo i na zmiane, pierzemy, rozwieszamy i prasujemy. Ale tak, w trakcie roku szkolnego mama mi prasuje wszystki spodnie, bluzki, T-shirty... Tylko moje zielone glany z różowymi sznurówkami czyszczę sobie sama ^^

Fretka

Ja pranie rozwieszam na ogródku w lato, a mama zmusza mnie do prania ręcznego przed koncertami -_________-''' Nie dałam się jeszcze wrobić w prasowanie. Z nakłaniania mnie do mycia okien zrezygnowała po tym, jak się musiała tydzień prosić, a z nauczenia gotowania po pierwszej próbie XDDDDDD Chcoiaż pierogi zawsze pomagam jej lepić.

No i kiedy mama jest w pracy, to z bratem na zmiene zmywamy i zamiatamy.

Przesadystka

(kurczę, ale to pasuje do tematu Razz

)

Ja muszę zmywać. Bu .___. *patrzy na swoje zrujnowane już za młodu dłonie* Ale są tego dobre strony. Zawsze przy zmywaku łapię Wena XD Może on mieszka w płynie do naczyć? O_o

dżulka

Agatha Christie najlepsze kryminały wymyśliła przy zmywaniu. "Najbardziej mordercze zajęcie, jakie można sobie wyobrazić" - mawiała.

Zatem, młode pisarki, do naczyń!

Ross

Nie, chroń Panie, chroń!!!

My sprzątamy co sobotę. Dlatego bardzo się cieszę, kiedy mam zawody. A teraz już ide. Prasować o.O

Kim

*spogląda groźnie*
Koniec łofftopa, czy rozdzielić?

Ross

Ale przecie rozmawiamy o modzie. Tylko barzdiej ogólnie, ot co.

Nie znoszę prasować koszul mojego taty. Na szczęście po treumatycznych wspomnieniach z tym związanych udałam, ze koszuli nie zauważyłam.

Kim

Jesteś pewna? Na pewno? Hym? *rozgląda się uważnie*
Ok ^^

Ja nie prasuję, chyba że od czasu do czasu. I nie piorę, chyba że ręcznie strój na wuef xd

dżulka

*Kimuś złożyła topór wojenny i przyłączyła się do offtopu xD*

humbelina

Uch, porządki są zUe. Wszystkie. Nie cierpię sprzątać i to jest pewnie główny powód tego, że mam tak mało ubrań. A tak to mi się wszystko na dwóch fotelach mieści.
Jednak jeżeli zostaję już zmuszona do posprzątania przez przybycie jakiś gości, to zawsze robię to po swojemu ^^". Znaczy się wszystko wpycham do szafy, zamykam i pokój lśni.

Carrie

Dobra, wracamy do ubrań.

Temat denny, ale muszę powstrzymać offtop:

Co na Sylwestra? Tzn do ubrania i dodania?

Ustalono już, że prasuje się trzepaczką, ew. dłońmi rodzicieli, a bałagan jest wszechobecny i nie ma siły z nim walczyć. Koniec owtopu.

Kyb

Humb, ja to samo. Jakież było zdziwienie mamy, która chciała pokazać moją nową szafę koleżance, otwiera, a tu taki burdel że lepiej nie opisywać.

Lyssan

Ja będę w tym roku kól i dżezi xD
Róry, krótki sweterek, a pod to jakaś biała bluzeczka. Nie mam tylko futrzanych kozaczków Laughing

(w samej mojej szkole takie kozaczki JEDNEGO KROJU ma koło dziesięciu dziewczyn xD)