Pod kudłatym łbem Gwendy.

haina

Miłosnych opowiadań to ja nigdy nie pisałam. Więc nie wiem czy bym umiała.

Ale jak pomyślę, że JA miałabym napisać coś romantycznego... To raczej tematyka nie dla mnie.

courtney

Moim słabym punktem jest to, że nie potrafię zacząć żadnego opowiadania T_T

buka · Wysłany: Pią 15:52, 02 Mar 2007 Temat postu:

Moim głównym i najważniejszym słabym punktem jest to, że każde opowiadanie nudzi mi się w przeciągu kilkudziesięciu sekund od napisania.

Beverly · Wysłany: Pią 16:03, 02 Mar 2007 Temat postu:

A moim słabym punktem jest to, że nigdy nie potrafię dopisać opowiadania do końca.

buka · Wysłany: Pią 16:20, 02 Mar 2007 Temat postu:

Skończone opowiadanie?
Ja nie dochodzę nawet do końca pierwszej notki.

Beverly · Wysłany: Pią 16:23, 02 Mar 2007 Temat postu:

Oj, to ja już nie marudzę. Ale mam problemy z opisami. Nie cierpię pisać opisów.

Iris · Wysłany: Pią 16:34, 02 Mar 2007 Temat postu:

Zawsze przynudzam.
I komplikuję zdania, jak to stwierdziła moja polonistka {w ostatnim wypracowaniu miałam łącznie 9 błędów, samych stylistycznych i językowych. no, ale powiedziała, że wenę było czuć}.
Ogólnie dialogi i opisy. Paranoja.

A. · Wysłany: Pią 17:49, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja nie potrafię nigdy dotrwać do końca.

Holly · Wysłany: Pią 19:39, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja też nie potrafię.
I w ogóle nudzę.

buka · Wysłany: Pią 20:34, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ja jak nie nudzę, to piszę tak skomplikowanie, że sama nie wiem o co mi chodzi.

Panna J. · Wysłany: Pią 22:22, 02 Mar 2007 Temat postu:

A ja za często używam zdań złożonych, które w końcu rozrastają się tak bardzo, że przestają mieć prawo do istnienia.
A poza tym potrafię napisać dwa rozdziały opowiadania i zapomnieć o nim przez pół roku.
Albo zacząć dziesięć różnych opowiadań i zostawić je, kiedy mają ledwie pół strony.
Ale jak się uprę to umiem skończyć to, co zaczęłam.

buka · Wysłany: Pią 22:32, 02 Mar 2007 Temat postu:

Zazdroszczę.
Skończyć opowiadanie... co to takiego?

Beverly · Wysłany: Sob 12:37, 03 Mar 2007 Temat postu:

Kyb · Wysłany: Sob 12:56, 03 Mar 2007 Temat postu:

Borze krzaczasty, jak wy marudzicie Very Happy

Beverly · Wysłany: Sob 13:10, 03 Mar 2007 Temat postu:

MY marudzimy? Kybuś, my po prostu fakty stwierdzamy. Ja jestem ogólnie pisaskim beztalenciem, więc nie wiem, po co się wypowiadam.