Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O słabych punktach tu mowa.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> O czym pisarz wiedzieć powinien
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady Em




Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 4302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

PostWysłany: Sob 10:54, 23 Cze 2007    Temat postu:

Agatko? A słyszałaś kiedyś coś takiego, że nie wolno na kimś kto pisze wywierać presji? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
A.




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie wiesz? nieważne.

PostWysłany: Sob 12:24, 23 Cze 2007    Temat postu:

A czy ja wywieram presję? *bulwers* Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilias




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z psychodelicznego wariatkowa.

PostWysłany: Czw 16:37, 05 Lip 2007    Temat postu:

Jeszcze słabo dość piszę... a interpunkcje stawiam na wyczucie, także przypuszczam, że też nie jest idealnie ;d

a o miłości to ja piszę tak, że pora zawitać na żal.pl . Ale to przez to, że nigdy nikogo nie kochałam z wzajemnością, zresztą, nawet nie kochałam, a byłam zauroczona, bo miłość to jest coś nieskończenie wielkiego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lilias dnia Czw 16:41, 05 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Czw 16:47, 05 Lip 2007    Temat postu:

Bastet napisał:
Mam pomysł na początek, na jakieś odległe rozdziały, a na drugi, trzeci, czwarty nic, noooo.

O właśnie, dokładnie, ja mam identycznie! I właśnie w ten sposób mi wychodzi to, co wychodzi, czyli nic (nie, czyli trzeci rozdział Hallie, na który kompletnie nie miałam pomysłu, więc napisałam co bądź, żeby tylko przejść do następnego i mieć się na czym oprzeć).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilias




Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z psychodelicznego wariatkowa.

PostWysłany: Czw 16:52, 05 Lip 2007    Temat postu:

Ja też tak mam! Ja nie mam pomysłu na początek i na piewsze rozdziały, za to wiem, jak ta bohaterka/bohater skończy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Czw 16:57, 05 Lip 2007    Temat postu:

Dokładnie. I dlatego muszę mnóstwo czasu spędzać na wymyślaniu, co może robić bohater/bohaterka w tak zwanym międzyczasie - czyli odkąd go ożywiłam, aż do momentu, kiedy zakończę jego historię. Początek idzie łatwo. Prolog, pierwszy rozdział. A potem...? Dziura w głowie. Paranoja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amber




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka

PostWysłany: Czw 17:45, 05 Lip 2007    Temat postu:

O, ja mam tak samo! Bez problemu piszę prolog, rozdział pierwszy, ale rozdziału drugiego i trzeciego nienawidzę pisać, potem idzie gładko. Problem w tym, że zwykle do tego piątego i dalej, do końca, nie dochodzę. ^^

Ale mogę powiedzieć, że ostatnio odniosłam pewien sukces (mam nadzieję, że nie mówię tego za wcześnie i nie zapeszę). Mianowicie: pewnego dnia była straszna burza i wyłączyli nam prąd. Ale mnie pan Wen odwiedził akurat wtedy i zaczęłam pisać nowe opowiadanie (przy świetle świecy), a raczej planować. Nie uwierzycie Very Happy, ale zaplanowałam najważniejsze rzeczy w rozdziale (oczywiście ciągle coś dodaję, ale są to raczej rozmowy lub opisy, które nie wnoszą bardzo dużo do akcji, a raczej zawierają informacje o bohaterach i świecie; rozmowy ważniejsze są z góry zaplanowane), rozdział po rozdziale, do samiutkiego końca. Jest to moje pierwsze zaplanowane opowiadanie i śmiało stwierdzę, że idzie mi na razie najlepiej. I wcale mnie te planowane rozdziały nie ograniczają, jak myślałam na poczatku. Przeciwnie, mogę bardziej rozwijać akcję, ale logiczną akcję (nie taką spontaniczną, jak w przypadku innych moich tForów, gdzie coś się zaczynało i nie kończyło, bo wpadałam na lepszy pomysł). Po prostu siedzę i piszę do późnej nocy.
Nadmiar Wena?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
humbelina




Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło. Zna ktoś? Wiedziałam...

PostWysłany: Czw 21:37, 19 Lip 2007    Temat postu:

ojej, Amber, po prostu Cię podziwiam. ja bym tak naprawdę nie mogła. planowanie... nie, to zdecydowanie nie dla mnie ^^". przykładem może być moja Mariah - napisałam dwunasty rozdział, przydzieliłam ją do Ravenclawu i nie mam najmniejszego pojęcia, co z nią zrobić dalej. przydałoby się zawiązać jakąś akcję, problem jednak tkwi w tym, że aby to zrobić, muszę mieć jakiś pomysł, jak to się wszystko potoczy.
a jego... brak. jego, Wena i w ogóle... w ogóle wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ortoglotus FineVay
Moderator



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z brzucha rodzicielki

PostWysłany: Czw 22:27, 19 Lip 2007    Temat postu:

Mi w pisaniu planowanie wychodzi najlepiej. Wszystko co później - masakra ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adder




Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:58, 20 Lip 2007    Temat postu:

Mój pierwszy post.Witam wszystkich .

Moją najsłabszą stroną jest opisywanie miłości .Owszem miała chłopaków ale nie byłam zakochana i trudno mi pisac o motylkach których nigdy nie czułam i bardzo romantycznych spotkaniach na które jakby to powiedziec nie uczęszczałam .W moich opowiadaniach nie ma Mary Sue która z motylkami w brzuchu podaza na spotkanie z Syriuszem Blackiem. Bez motyli owszem lub z niepewnościa ale z motylami lub innymi owadami w jamie otrzewnej nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annline




Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z piekła ;)

PostWysłany: Nie 16:03, 07 Paź 2007    Temat postu:

A ja właśnie dowiedziałam się od matki, że: "wstawiam wszędzie pełno niepotrzebnych, zbyt elokwentnych słów, jakbym chciała się popisać, że je znam"
O.o

Źle, źle, źle, źle, źle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karacha
FUK JU!



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu bez klamków.

PostWysłany: Nie 16:56, 07 Paź 2007    Temat postu:

ja bym w życiu nie pokazała nikomu z rodziny tego, co tforzę...

a swoją drogą najlepsze pomysły nawiedzają mnie albo przed snem, albo... w czasie zmywania. lol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
humbelina




Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło. Zna ktoś? Wiedziałam...

PostWysłany: Nie 17:31, 07 Paź 2007    Temat postu:

Ja też nie, Karacho xD. Gdyby w ogóle ktokolwiek dowiedział się o mojej twórczości... to byłaby katastrofa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annline




Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Prosto z piekła ;)

PostWysłany: Nie 21:24, 07 Paź 2007    Temat postu:

To była recenzja na polski. Normalnie też nie pokazuję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amarina




Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:31, 08 Paź 2007    Temat postu:

humb. napisał:
Moją największą wadą jest akcja, której nie ma praktycznie w żadnym moim opowiadaniu. Wszystko, co moje, jest takie mdłe, nijakie, nudne.

Podpisuję się wszystkimi kończynami, o tak. Akcja mym przekleństwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> O czym pisarz wiedzieć powinien Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 16 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin