 |
Pod kudłatym łbem Gwendy. Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyganicha
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:48, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja byłam chyba już za stara na takie zabawy Moja fascynacja ograniczała sie do czytania książki tak długo, aż ktoś siłą mnie od niej odciągnął, na kibicowaniu podczas czytania Harry'emu, śmiania sie z Rona i Hemiony oraz wkurzania na Snape'a i Malfoya Juniora. A z czasem zauważyłam, że analizuję książki pod kątem psychologicznym i sie przeraziłam Ale fascynacja (choć już nie taka jak na początku) chyba jeszcze nie minęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilias
Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z psychodelicznego wariatkowa.
|
Wysłany: Nie 19:35, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a ja się nigdy w żadną z takich zabaw nie bawiłam, fasolki kiedyś jedynie w sklepie widziałam, a o żabach pierwszy raz słyszę. mój brat teraz zbiera te szachy magiczne i naklejki z Potterem. ciągle mnie wypytuje o różne detale dotyczące Hogwartu, doprowadzając mnie tym samym do zimnej furii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cassidy V.
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:57, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam Pottera mając 9 czy 10 lat.
Ach, list z Hogwartu, pamiętam to dobrze, czekałam i czekałam... Byłam też pewna, że potrafię czarować (ale serio - czasem wkoło mnie działy się DZIWNE rzeczy). To była taka fascynacja, że nie potrafiłam myśleć o niczym innym, wna zabawę szkolną w trzeciej klasie przebrałam się za Harry'ego...
Teraz to minęło, miałam taki okres, że W OGÓLE nie myślałam o Potterze. Jednak pewne wydarzenia ostatniego czasu i fakt, że zaczęłam czytać wszystkie książki od początku po raz któryś tam, sprawiły, że szajba powróciła.
Oby na długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amber
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 14:55, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Czekałam na list z Hogwartu, to jasne A jak nie przyszedł, to z kilkoma koleżankami same sobie takie napisałyśmy zielonym długopisem i udawałyśmy, że są prawdziwe. ^^ Bawiłyśmy się w Hogwart i machałyśmy "różdżkami", sporządzałyśmy "eliksiry", które kazałam wypić komuś z rodziny, żeby sprawdzić, czy zadziała (na szczęście wszyscy odmawiali i byli bardzo przeciwni sporządzaniu takich "mikstur" z niewiadomych substancji). Ale nie trwało to długo. Parę miesięcy po moich jedenastych urodzinach przestałyśmy
No i, oczywiście, było to zafascynowanie, prawdziwa potteromania. Przez pewien czas uważałam książki Rowling za największe arcydzieło na świecie Już tak nie myślę, ale trochę z tego zafascynowania zostało do dziś, no i mam sentyment do tej książki =)
I, mówiąc szczerze, wciąż jeszcze zdarza mi się żałować, że nie chodzę do Hogwartu ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadzia
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z reprodukcji.
|
Wysłany: Śro 16:25, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Amber napisał: | I, mówiąc szczerze, wciąż jeszcze zdarza mi się żałować, że nie chodzę do Hogwartu ^^ |
ja też, ja też! to znaczy, oczywiście, byłabym szlamą, no bo jak!, i zginęłabym w siódmej części - bo jeśli już, to wolałabym jednak żyć w czasach Harry'ego (nie! gdybym chodziła teraz, to... załapałabym się jeszcze na Teddy'ego!) - rozszarpana przez wielkie pająki... albo zgnieciona przez stopę jakiegoś trolla, albo no nie wiem.
nie, może jednak zostanę mugolem, okej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annline
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Prosto z piekła ;)
|
Wysłany: Śro 19:09, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nie mugolem nie, Jać. Już lepiej charłakiem xD
A ja bym chciała do Sytherinuuuu. Tylko, że byłabym szlamą. Chyba bym trochę nie pasowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Holly
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z twoich snów.
|
Wysłany: Śro 19:17, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja też do Slytherinu!
Trochę by się podbajerowało, żebym była czystej krwi (wiecie, zakręciłabym się koło Malfoya xD). Zresztą, jestem wredna i sprytna. Chyba tam najbardziej pasuję (no, ew. Ravenclaw).
Charłakiem niby lepiej, ale naprawdę najlepszy przypadek z tych trzech to jednak szlama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:41, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja pasuję do Pucholandu. W jakimś teście mi to wyszło. Potem był Slytherin (o mały włosek!), dalej Ravenclaw, a na saaaaamym, szarym końcu Gryffindor, bo w końcu ja taka tchórzliwa i egoistyczna, co to własnych przyjaciół ma w dupie... xp
Byłoby milutko, że tak powiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Holly
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z twoich snów.
|
Wysłany: Śro 19:43, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mi w testach właśnie Slytherin. Potem Ravenclaw, Hufflepuff i Gryffindor ostatni xDDD
Zresztą, Gryfoni nigdy mnie nie pociągali. I odważna też zbytnio nie jestem.
Fakt, niby nie ma co się cieszyć, że do Ślizgonów, bo opinii najlepszej nie mieli, ale, ale... coś tam inteligentnego w sobie mieli xD (no i manipulacja, i spryt.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amber
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 20:23, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tak jak Holly: we wszystkich testach wychodzi mi Slytherin, Ravenclaw, Hufflepuff a potem dopiero Gryffindor (a może jednak najpierw Gryffindor a dopiero potem Hufflepuff? nie pamiętam ).
Sama się waham między dwoma pierwszymi. Większość znajomych mówi, że pasowałabym do Slytherinu, ale dobrze wiem, że po części to ze mnie Krukonka jest.
Co do Hufflepuffu... Sprawiedliwość i uczciwość? No cóż, to raczej nie moje cechy (to znaczy nie żebym nie była uczciwa czy choć odrobinę sprawiedliwa, ale to nie są u mnie najmocniejsze cechy).
Do Gryffindoru też raczej nie pasuję. Wstyd się przyznać, ale do tych odważnych to ja raczej nie należę. I chodzi mi tu o prawdziwą odwagę, a nie to, co często z odwagą się myli, a jest po prostu głupotą (bo jeśli chodzi o tą pseudoodwagę graniczącą z głupotą, to w większości sytuacji mi jej nie brakuje -.-).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fretka
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:57, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Dom Helgi - to jeszcze lojalność.
I to, czy jestem sprawiedliwa, uczciwa i lojalna pozostawmy bez komentarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadzia
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z reprodukcji.
|
Wysłany: Śro 21:03, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja się czuję stuprocentową Puchonką, gdzie mi tam do sprytnych i przebiegłych (nie, błaaaaagam, ja wiem, że oni sprytni i przebiegli, ale w kanonie młodzież z roku Harry'ego... *komentarz uciekł*) Ślizgonów, walecznych Gryfonów, czy zakochanych z książkach Krukonów... Krukoni są poza tym naprawdę mądrzy, Gryfoni odważni, a Ślizgoni... ślizgońscy?
A taka tam Helga, co kocha kwiatki i żuczki, przemiłe stworzenie... miodzio xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
caitria
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z wyimaginowanego półświatka
|
Wysłany: Czw 8:57, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
jak ja robiłam jakiś test, to wyszło, że najbardziej pasuję do Ravenclawu . i dobrze, bo ja koHam Krukonów (aczkolwiek sama nie wiem do końca dlaczego).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annline
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 910
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Prosto z piekła ;)
|
Wysłany: Czw 9:49, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A mi wychodzi Slytherin/Gryffindor. Zależne od nastroju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marik
Moderator
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: spod mostu.
|
Wysłany: Czw 10:51, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a mi zaaawsze slytherin na szarym końcu. najbardziej to puchonland, potem gryffindor i ravenclaw. a może te dwa ostatnie odwrotnie? ee tam, nieważne ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|