Pod kudłatym łbem Gwendy.

Panna Kate

Nie umiem pisać humorystycznie.
A jak coś mi wyjdzie, to wyłącznie przez przypadek.
Być może właśnie dlatego wszystkie moje bohaterki są folenendżelowate (bo zsyłam na nie wszystkie plagi egipskie?).

Camily

Ja nie mogę pisać z prostotą, tylko zawsze barokowo, co czyni moje opowiadanie zbyt pretensjonalnym. -_-"

humbelina

Kres

Nie trzeba mieć jakiegoś supercudownego poczucia humoru, by napisać parodię! Wystarczy odpowiednie źródło inspiracji. Ja, na przykład, nie umiem rozśmieszać ludzi. Ale Kuby umie. I dlatego właśnie niedługo powstanie Satanistyczny Potter.

Edit: Parodię, albo cokolwiek śmiesznego.

Severina S. von Derrisch

Haszysz

U mnie to jest tak, pisać z humorem umiem, ironicznie też, tylko gorzej z weną. Musze cos p prologu napisac a nie wiem jak zacząć.

Przesadystka

Po napisaniu kiepskiego prologu jestem tak jakby załamana. Nie wyszło, po prostu. Nie mam już tej wprawy, co kiedyś.

Moim problemem aktualnie są powtórzenia =_=

Kim

Ja nie umiem pisać W OGÓLE i cieszę się, że wreszcie to do mnie dotarło.
Moja nędzna pisanina jest zbyt banalna, ot. Zero humoru, tak, za to tony dramatyzmu i beznadziejnej histerii. ZUO.

Bu.

Panna Kate

Kim, idź ty się utop z tą swoją samooceną.

Fuj.

Kim

*idzie się utopić*

Fretka

Kim, Kim!

Zapomniałaś o Samoocenie! XD

Moim problemem jest obecnie... brak czasu na złapanie Wena. Bo ja go najczesciej łapię, jak siedzę parę godzin przed kompem. A w tygodniu nie jest to za bardzo możliweo...

tibby

A ja mam problem z rozwinięciem akcji. Co widać na Sumieniu. Stoi i kwiczy z bólu.
Czyżby mi się ono znudziło już?!

Kim

*wraca, cała przemoczona i zmarźnięta*

Za płytko było, no! A ponoć pływać nie umiem.
Ale za to wróciłam z Wenem, źle będzie, oj źle.

Gość

A tata mi powiedział że pisze patetycznie.
I tak się go potem pytał co to znaczy xD