Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Od czego zacząć?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> O czym pisarz wiedzieć powinien
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Nie 19:27, 04 Lut 2007    Temat postu:

Nasza kochana Adminka napisał:
Jak można tak planować, rozpisywać postacie, rysować je, nakreślać plan wydarzeń i tak dalej?

Zdecydowanie się zgadzam. Ja najpierw wymyślam postać, jaka ona ma być, w głowie mi się rodzą jakieś sytuacje, które będą dopiero w którymś z kolei rozdziale. I wszystko dostosowuję do tych sytuacji Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Camily




Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alhambra

PostWysłany: Nie 19:43, 04 Lut 2007    Temat postu:

Ja najpierw planuję ogólny zarys opowiadania, dopiero później zakładam zeszycik/nowy dokument w Wordzie, gdzie piszę wszystko odnośnie bohaterów, planu wydarzeń, faktów historycznych i powiązań z opowieścią. To znaczy, dopiero teraz tak robię ^^ I nie każdy musi podzielać mojego zdania. Ale to się jednak przydaje, bo pamiętam, jak po dwóch miesiącach zapomniałam połowy pomysłów na Rachunek Sumienia i teraz już nigdy tego błędu nie popełnię ;_:

Chociaż to zależy też od typu opowiadania, które piszemy - tym historycznym, w których ostatnio przebieram, bez wątpienia przyda się krótki plan wydarzeń i najważniejsze ciekawostki z danej epoki, ot tak, żeby nie wyjść na kompletnego ciemniochę xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
caitria




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wyimaginowanego półświatka

PostWysłany: Nie 21:20, 04 Lut 2007    Temat postu:

ja zawsze idę na żywioł. nie piszę charakterystyk, nic. w praniu to wszystko wychodzi, a gdy już mam kilkanaście rozdziałów, dopiero wtedy piszę to wszystko, co powinnam napisać na początku. i trzeba poprawiać... xD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buka




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosn

PostWysłany: Pon 20:40, 05 Lut 2007    Temat postu:

Ja zawsze zaczynam od pomysłu. Pojawia się oczywiście niespodziewanie, na przykład gdy siedzę na fotelu u ortodonty. Potem myślę, kto pasuje mi na główną bohaterkę/bohatera. W sekundzie wiem jak wygląda i jaka/jaki jest. Potem obmyślam jakieś inne wątki, a gdy już wiem o czym chcę pisać, uchodzi ze mnie wszystko, a w tym ochota na taką, a nie inną historię. Potem mam kolejny pomysł i tak w kółko.
Wyniki? Same niedokończone pomysły i ani jednego napisanego rozdziału.
Teraz chyba będę improwizować. Po prostu bez obmyślania, przez które historia mi się nudzi. Tylko czy w takim wypadku jest się w stanie trzymać jakiegoś określonego celu... Czy pisząc na bieżąco, opowiadanie nie będzie 'o niczym'?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iris
Moderator



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pon 21:29, 05 Lut 2007    Temat postu:

Mam pomysł, mam Wena. Więc piszę prolog, a jakże. Po prologu niestety brakuje mi pomysłów, lub zbyt często wybiegają one w zbyt daleką przyszłość. Więc improwizuję, improwizuję. Kiedy pierwszą część w końcu napiszę, zaczynam zagłębiać się w moje opowiadanie, obmyślając wszystko - począwszy od genealogii, a skończywszy na charakterach poszczególnych jednostek.
Pomysłów na zakończenie dwadzieścia na pięć godzin, zaś na drugą i trzecią część w ogóle.
I tym sposobem kółko się zamyka i zaczyna od nowa. oO


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
A.




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie wiesz? nieważne.

PostWysłany: Pon 21:46, 05 Lut 2007    Temat postu:

Pomijając fakt, że jestem <b>totalnym</b> beztalenciem literacki. Tak więc ja piszę wtedy kiedy mam pomysł. Albo ochotę. I nigdy sobie niczego nie rozplanowuje. To samo przychodzi... Jakoś...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Pon 21:57, 05 Lut 2007    Temat postu:

Czasem przychodzi samo. A czasem trzeba się nieźle wysilić, żeby coś wyszło...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Len




Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Limbo

PostWysłany: Wto 16:27, 06 Lut 2007    Temat postu:

A mi najpierw przychodzi pomysł na postać. Imię, wygląd i wiek. I nic poza tym. Dopiero, jak zaczynam się zastanawiać to przychodzi do tego tło w postaci rodziny, koleżanek, zainteresowań i nowego imienia i nazwiska. Bo imię zmieniam co najmniej 3 razy przed rozpoczęciem pisania. Zawsze. Tak już mam ^^'
A potem prolog. I zawsze pisany z perspektywy innej osoby. Obojętnie kim jest bohaterka, przedstawiam ją zawsze z punktu widzenia osoby, która w opowiadaniu prawie nic nie znaczy. Takie moje widzimisię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
A.




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie wiesz? nieważne.

PostWysłany: Wto 16:35, 06 Lut 2007    Temat postu:

Zazdroszczę. Ja tak nie umiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buka




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosn

PostWysłany: Wto 16:48, 06 Lut 2007    Temat postu:

Najgorsze u mnie to, że jak zaczynam, to szukam imienia. A każde imię z czymś mi się kojarzy. Przykład? Charlie to żółta kaczuszka, a Claire musi być blondynką. Nie ma innego wyjścia, tak jest, to odwieczne prawa natury i tyle.
Gorzej, jak w końcu coś wybiorę. Za każdym razem, gdy będę pisała 'Charlie', przed oczami stanie mi żółta kaczuszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Wto 16:51, 06 Lut 2007    Temat postu:

Dlatego ja, poszukując imion, spędzam długie minuty, może nawet godziny na przeglądaniu [link widoczny dla zalogowanych] Razz Można się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buka




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosn

PostWysłany: Wto 17:03, 06 Lut 2007    Temat postu:

O tak. BTN to moje guru.
Ale reszta to mój czysty debilizm i skojarzenia. Czy naprawdę jestem jedyną osobą na świecie, która gdy słyszy imię "Phill" widzi świstaka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Wto 17:20, 06 Lut 2007    Temat postu:

Tak Razz Ja ostatnio obejrzałam pierwszy raz w życiu 'Dzień świstaka' i tak zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie walnęłam. Bo w jednym z moich ffów przyjaciel mojej bohaterki ma na imię Phill Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buka




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosn

PostWysłany: Wto 17:41, 06 Lut 2007    Temat postu:

Dziękuję, dziękuję. Podziwiacie (?) właśnie osobę z najdebilnieszymi skojarzeniami na świecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beverly




Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 4414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze świata marzeń i iluzji

PostWysłany: Wto 17:51, 06 Lut 2007    Temat postu:

Niekoniecznie. Nie znasz Marleny, mojej przyjaciółki. Gdybyście się poznały... No cóż, podejrzewam, że źle by było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> O czym pisarz wiedzieć powinien Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin