Pod kudłatym łbem Gwendy.

Fretka

Są związani świątą przysięgą małżeńską Laughing

Aerandir

A tym to tylko slashe w głowie xDD Same perwersyje na tym forum, no xD

Jeśli chodzi o ómarnięcie któregoś z tej pary, to jak zawsze stawiam na Potiego.

Fretka

Bo ty, Rodzynku nikczemny, zburzyłeś ład i porządek na tym forum swoim perwersyjnym avatarem! Laughing

Zdemoralizowałeś małe, biedne, niewinne istotki. Pójdziesz do piekła!

Aerandir

Jam niewinny!
Jak lelija, niczym łeza jak kryształ czysta! xD

A zresztą, co tu jest do demoralizowania. Perwersyje, patologie, offtop - siedlisko zUa, dwoma słowami xD

Fretka

O, przepraszam, na tym forum nie było nic perwersyjnego! ;p Moje związki z Garrettem, Mordredem icałąresztą to tylko i wyłącznie miłość i przywiązanie! XDDDD

Iris

czysty /\/\rochniasto - kÓlasty sentyment. oO xD

ekhm, ekhm, Lord Voldemort.

Carrie

Eciu, czyje związki z Garrettem? xd
(biedny facet. gdyby się dowiedział, chyba by sobie w tę piękną twarz strzelił...xd)

Mnie już Voldemort nuży. Gdzie się nie obrócić - albo zimny drań, albo namiętny kochanek, którego serce zmiękczyła Ta Jedyna, albo obiekt fascynacji masy upadłych, nieczułych dziewczątek... mało komu się udaje dobrze go opisać i "potraktować", naprawdę.

Ross

Szczerze Carrie?- nikomu jeszcze nie udało się lepiej opisać Voldemorta niż Rowling. Ale wszak ona jest beznadziejną pisarką, co za grosz talentu nie ma... =="

Iris

Tak mówią ci, ci nigdy nie brali się za pisanie. Ja np. coraz częściej podziwiam Rowling za napisanie chociażby takiego Zakonu Feniksa, co ma ok. 950 stron. Strasznie ciężka robota, a przecież ogólnie rzecz biorąc, książka nie była aż taka zła, okropna i dłużąca się, skoro ją przeczytałam jedynie w 3 dni.

A faktycznie, Voldemort to trudna postać. Nie istnieje dobry naprawdę fanfick o jego poczynaniach w Hogwarcie, czy o tym, co było po szkole.
A przynajmniej ja się z takim nie spotkałam.

Edyt, edyt, ku potrzebie.
Dzisiaj Tomuś vel Lord Voldemort obchodzi 80 urodziny, mwahah. ^^

Ross

Ależ Iris, ja tak nie uważam. Po prostu pozwoliłam sobie przyciągnąć słowa innej osoby, która, bądź co bądź, za pisanie się zabrała już dawno, dawno temu.

Iris

Ja wiem, że ty tak nie uważasz, spokojnie. Very Happy

Kim

Rowling ma niesamowitą wyobraźnię, za co ją podziwiam serduchem całym, ale prosty i konkretny język. Cóż. Nikt nie jest doskonały Laughing

humbelina

I właśnie taki język jest potrzebny, żeby oczarować miliony maluchów na całym świecie. Przypomnijcie sobie, ile miałyście lat, jak przeczytałyście pierwszą część? Ja byłam chyba w drugiej klasie. I byłam tą książką po prostu o-cza-ro-wa-na. A teraz... teraz, to nawet nie wiem czy się wezmę za siódmą część. Chociaż pewnie tak - bo przecież trzeba się do wiedzieć, jak to się wszystko skończy. Jak Pottuś zginie xD.

Iris, żartujesz! Tomek już taki stary jest?! Osiemdziesiątka mu stuknęła?! *szok*

dżulka

Teraz to mam totalnego fioła na punkcie Pottera. Ale to wynika z tego, że daleko mi do dorosłośći.

Lyssan

Też miałam jakieś siedem/osiem lat. A jak dostałam tę książkę to zrobiłam moim rodzicom awanturę, że nie będę czytać jakiś bajek dla maluchów Laughing

Ale mi się spodobało.
Sentyyment ^_^

A ja polubiłam, ale tak naprawdę polubiłam, Toma po drugim filmie. Przez tego aktora. Bo w książce, fickach i tak dalej... Rewelacyjna postać, ale taka jakaś nierealna.
(aż tak źli ludzie nie istnieją)
Osobiście potrzebuję ludzi z krwi i kości.