Pod kudłatym łbem Gwendy.

Ross

Lyss, to jest mało prawdopodobne, ponieważ mogłaś mieć najwyżej niecałe dziewięć lat. Harry Potter w Polsce ukazał się w 1999 roku, a szczerze wątpię, abyś w wieku lat kilku potrafiłą przeczytać tą książkę po angielsku. NAwet CArrie tego nie potrafiła Very Happy

Lyssan

W drugiej klasie. Na Gwiazdkę. Chyba.
W każdym bądź razie - to była Gwiazdka, a ja byłam tak mała, że aż strach xD
I to był pierwszy rok w tej książki w Polsce.
I jedna z pierwszych moich Gwiazdek na Dąbrówce.
(nie ma to jak dokładność)

Jak mi wyliczysz która, Zuluś, to będę dźwięczna.

Ross

A skąd ja mam wiedzieć, kiedy byłas na Gwiazdkę w Dąbrówce?! o.O

Zaraz, zaraz. EDIT- skoro masz urodziny w październiku, a dostałas książkę na Gwiazdkę, to na 100% miałaś wówczas dziewięć lat.

Lyssan

Przeprowadziłam się tam w drugiej klasie i wyprowadziłam w zeszłym roku.
Proste.
Dopóki mnie ktoś nie zaczyna wypytywać o rok Laughing

Edycja: Dziękuję xD
Zapamiętam (przez najbliższy tydzień)

marik

Chyba mnie ukamieniujecie za to stwierdzenie, ale powiem, że nie lubię Morty'ego. Jest dla mnie zbyt butny, zbyt arogancki. Dumbledore jest natomiast zbyt doskonały. Ani tego, ani tego nie kocham, nie ma w nich tego czegoś , albo ja nie umiem tego dostrzec.

Przesadystka

Dumbledore'a nigdy nie kochałam, ani też nie zalewałam się łzami po jego odejściu.
Jak Morty umrze, też przyjmę to z lodowatą obojętnością. (dopóki w książce nie pojawi się jakiś mój książę z bajki, na wszystkie śmierci tak będę reagować. póki co, nikt z bajki się jeszcze dla mnie nie pojawił i jedynie Snejpa darzę sympatią większą niż innych)

Malice

Przes...bo Snejpik jest kól xD

Lilias

A o Gray Backu nic nie mówicie! (zaraz zaraz... czy ja to dobrze piszę? no nie, jednak dobrze, że wzięłam się za ponowne przeczytanie wszystkich ukazanych książek z tej serii...)
Ja nie wiem jak zniosę śmierć Nimfadory. Ale, co gorsza, MOJEGO LUPINA! Uh, wolę o tym nie myśleć.
A Molly albo bliźniacy?! Ja chcę moich bliźniaków! A Ginny?! W ogóle, wszyscy Weasleyowie... nie mogą umrzeć. Chociaż... może tak będzie ciekawiej XD.
Za Snapem jakoś nigdy szalenie nie przepadałam. Fajny gość jest, ale nie aż tak.
A Tomcio za młodych lat rządził. Trzmiel... nie bardzo. Flitwick spoko ziąą jest. I McGonagall i Umbridge Very Happy

.

Wracając do tematu, jak dowiedzieliśmy się w Księciu Półkrwi, Tomek był bardzo przystojny. Z pewnością wiele dziewczyn na niego leciało. Przypuszczam, że je wszystkie po prostu wykorzystywał. Traktował jak chwilowe zabaweczki. Smile

humbelina

I gwałcił nocami w Łazience Prefektów? No nie. To takie... nie Riddle'owate!

Jadzia

zupełnie nie riddle'owate, humbs, masz rację.

Amber

Zgadzam się z Jadzią i Humb. Nie mogę sobie wyobrazić Riddla z jakąś panienką... To po prostu nie w jego stylu.

Lilias

rany gorzkie, mnie chyba coś biło po głowie, swoją drogą. jakim językiem ja to napisałam! *załamuje się nad samą sobą i wszystkim tym, co musiała przeżyć przed godziną*

może faktycznie... ale mnie nie chodziło o sam kontakt fizyczny. zresztą.

Grace

Kontakt fizyczny? Psychiczny, może jeszcze. Ja wyobrażałam go sobie jako osobę gardzącą płcią żeńską itp. Przynajmniej w młodości.

Pewnie znowu wyciągnęłam jakieś błędne wnioski.

Lilias

w tej chwili, jak już się zastanowiłam, nie wyobrażam sobie Riddle'a zainteresowanego płcią przeciwną w jakimkolwiek wieku.
ale... czy nie przyszło mu na myśl, by ratować ród spokrewniony ze Slytherinem?

aby się chłopak uśmiał jakby przeczytał ten temat. *.*

Holly

Tego, czy interesował się dziewczynami, nigdy się nie dowiemy.
Mógł uwieść jakieś kobiety podczas poszukiwań horkruksów, nieprawdaż?
Więc ja jednak nie byłabym tak całkiem pewna.