Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna Pod kudłatym łbem Gwendy.
Dla elyty, rodzynków w czekoladzie, śmietanki w kawie, po prostu nas.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czemu niebieskookie blondynki są marysuistyczne?
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> O czym pisarz wiedzieć powinien
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cisza




Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spośród światów

PostWysłany: Nie 7:26, 17 Cze 2007    Temat postu: Czemu niebieskookie blondynki są marysuistyczne?

No właśnie? Spotkałam się z tym twierdzeniem już nie raz - czy ktoś umie mi to logicznie wytłumaczyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Nie 8:08, 17 Cze 2007    Temat postu:

Niestety, ja nie potrafię tego wyjaśnić. Uważam, że to głupota, zresztą, moje bohaterki najczęściej są blondynkami o niebieskich oczach i niekoniecznie zawsze są Maryśkami.
W sumie, takie stwierdzenie to absurd, ponieważ ja osobiście mam jasne włosy i niebieskie tęczówki. Czyżbym też była Mary? Ech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyb




Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 2757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 8:55, 17 Cze 2007    Temat postu:

Osoby o podobnych poglądach najwyraźniej są już tak oderwane od rzeczywistości, że wszystko, co może uchodzić po prostu za ładne, a nie pisze, że jest brzydkie, dla nich jest marysueizmem. Heh.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grace




Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coolidge Ave 12

PostWysłany: Nie 9:06, 17 Cze 2007    Temat postu:

Ja jestem niebieskooką blondynką! I co? Nie jestem idealna.
Niektórzy mają obsesję na punkcie Mary Sue. Może by tak trochę.. przystopować?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fretka




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 6761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:30, 17 Cze 2007    Temat postu:

A mój brat jest niebieskookim blondynem! Laughing


Ale tak poważnie... już mnie nic nie zdziwi. Na ocenialni kiedyś odjęto komuś punkty za to, że WSPOMNIANE było iż bohaterka była mieszkanką Domu Lwa oO
Nawet nie wiem, czy to nie była czasem Pen ze swoim broken glass.

Ja rozumiem, że po pewnym czasie Gryfoneczki zrobiły się nudne, ale jeśli ktoś nie tworzy stereotypowej postaci z tego domu, no to przepraszam bardzo, za co tu punkty odejmować? Za to, ze w szkarłacie bohaterowi nie do twarzy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lyssan




Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 8187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 10:17, 17 Cze 2007    Temat postu:

Eee.
(a niebieskookie blondynki mogą się odzywać?)
Wiecie, bo ja uważam, że blondynki, w dodatku niebieskookie, to już ideały są. A nie wszyscy lubią ideały. Zazdrość i tyle :>

Przyznaję, bez bicie, mam aż dwie blond bohaterki. Straszne, nie? Aż dwie! Jedna niebieskooka, a druga nijakoszarooka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
humbelina




Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 1191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jasło. Zna ktoś? Wiedziałam...

PostWysłany: Nie 12:08, 17 Cze 2007    Temat postu:

Cóż. Ja również jestem niebieskooką blondynką, jeszcze dodatkowo z długimi nogami. Zbrodnia, czyż nie?

Ale.
Primo, jestem najzwyklejszą, ciemną blondynką, a mój kolor włosów, gdyby ktoś chciałby mu nadać jakąś piękną nazwę, taką, jak na puszkach z farbami, zwałby się "polska szara mysz".
Secundo, mam niebieskie oczy, ale zachwycające, przyciągające czy coś tam, to one na pewno nie są.
Tertio, mam długie nogi, ale grube.

I wychodzi na to, że jestem najzwyklejszą polską nastolatką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cisza




Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spośród światów

PostWysłany: Nie 16:21, 17 Cze 2007    Temat postu:

Ok, to pytanie kolejne: czy ładna niebieskooka blondynka zawsze będzie Mary Sue?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilith




Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piekła.

PostWysłany: Nie 16:53, 17 Cze 2007    Temat postu:

Ależ z was egocentryczki.
Pytanie odnosiło się raczej do bohaterów książek, nie do tego, czy WY jesteście marysuistyczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
caitria




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 1498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z wyimaginowanego półświatka

PostWysłany: Nie 17:00, 17 Cze 2007    Temat postu:

moim zdaniem: nie. przecież kolor włosów i oczu jeszcze o niczym nie świadczy, prawda? równie dobrze niebieskooka blondynka może być cichą myszką. to raczej stereotyp, coś jak kawały o głupich blondynkach. Niestety: blondynki zazwyczaj kojarzą się z pięknem i marysueizmem, prawda?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buka




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 2583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosn

PostWysłany: Nie 17:04, 17 Cze 2007    Temat postu:

Nie wiedzieć czemu. Przecież nie tylko kolor włosów świadczy o urodzie, a nie tylko sam kolor o pięknie włosów. Czyste skojarzenia typu głupiutka blondynka kontra mroczna brunetka. Widziałyście żeby którakolwiek córka Voldemorta była chociaż szatynką?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Nie 17:05, 17 Cze 2007    Temat postu:

Lilith, ale my staramy się ukazać obsesję ludzi na punkcie marysuizmu przykładami wziętymi z życia, a precyzując - mówimy o nas samych. W ten sposób możemy przekazać, że nie każda niebieskooka blondynka jest typową Mary Sue, bo przecież, do cholery, nikt nie jest idealny. Ludzie niestety tego nie rozumieją i potępiają takie dziewczątka we wszelakich tworach, bezpodstawnie zarzucając marysuizm. A przecież brzydkie kaczątka, którym nic się nie układa są po prostu nudne i nikt nie chce o takowych pisać. Ładna twarz czy smukła sylwetka głównej bohaterki nie mogą od razu sprawiać, iż autor opowiadania z niby Mary Sue zostanie skrytykowany i zjechany od góry do dołu. Te uprzedzenia do ślicznych postaci nam szkodzą, moi drodzy.
Tyle mam do powiedzenia, może ktoś coś z tego wywnioskuje, może nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marik
Moderator



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1607
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: spod mostu.

PostWysłany: Nie 18:10, 17 Cze 2007    Temat postu:

Eee...Ja jestem brązowooką szatynką XDDDDd Chyba nie jestem Mery, ach. Znaczy, Mery jestem, bo się nazywam Maryśka, ale...^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lilith




Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piekła.

PostWysłany: Nie 18:48, 17 Cze 2007    Temat postu:

Wiem, Holly _^_
I Cię popieram. Mam dosyć nudnych opowiadań o brygidkach, które mimo dobrego stylu są beznadziejne jak flaki z olejem. Wolę Maryśkę Zet niż szarą myszkę.
A tak propos - moja córka Mrochnego Pana {tak, wiem, wiem. ale to było daaawno} miała blond włosy i niebieskie oczy xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Holly




Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z twoich snów.

PostWysłany: Nie 18:58, 17 Cze 2007    Temat postu:

Cieszę się, Lilith.
Ja też wolę maryśki. Bo ideały w pewien sposób przyciągają ^^
A piękne dziewczyny i seksowni mężczyźni w opowiadaniach są naprawdę potrzebni. Bo przecież tacy istnieją w normalnym świecie, nie? I nie są idealni, po prostu mają bardzo dobry, ze tak to ujmę, wygląd zewnętrzny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pod kudłatym łbem Gwendy. Strona Główna -> O czym pisarz wiedzieć powinien Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin